Kluczowe fakty:
- Krzysztof Kawenczyński został "Królem Biebrzy" po tym jak sportretował go malarz Piotr Orzechowski i podpisał tak obraz. Został nazwany królem również w artykule w lokalnej prasie.
- Ma w zbiorach kolekcję prac podlaskich artystów. Chociażby, nazywanego biebrzańskim Nikoforem, Dionizego Purty.
- Kultywuje pamięć o lokalnej historii, a z tą wiążą się chociażby dzieje Twierdzy Osowiec. W 1915 roku podczas jej obrony miał miejsce tzw. atak umarłych.
- Pan Krzysztof kocha również zwierzęta. Ma 27 psów.
Tuż obok domu stoją dwa metalowe krzyże cmentarne. Przy jednym leży skrzynka, a na niej – kabel ze słuchawką telefoniczną. Do ramienia drugiego krzyża przymocowana jest natomiast żarówka.