41-latek chciał wyjść z jednego z marketów w Białej Podlaskiej (Lubelskie) drzwiami przeznaczonymi dla klientów wchodzących do sklepu. Miał ze sobą butelkę alkoholu, za którą nie zapłacił. W drzwiach spotkał policjantów.
W poniedziałek (14 lutego) około godziny 17 policjanci prewencji zostali wezwani na interwencję do jednego z marketów w Białej Podlaskiej.
W drzwiach przeznaczonych dla klientów wchodzących do sklepu spotkali mężczyznę, który usiłował w ten właśnie sposób opuścić budynek.
Policja: nie zapłacił za towar, chciał wyjść drzwiami dla wchodzących
- Dodatkowo jeden z policjantów zauważył butelkę z alkoholem trzymaną przez mężczyznę. Z uwagi na podejrzenie, że pochodzi ona z kradzieży funkcjonariusze postanowili to sprawdzić – mówi komisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla z Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej.
Mundurowi szybko potwierdzili swoje przypuszczenia. - Amator cudzego mienia nie zapłacił za towar, który miał ze sobą, dlatego postanowił opuścić sklep, wychodząc drzwiami przeznaczonymi dla klientów wchodzących do budynku – zaznacza policjantka.
41-latek dostał mandat
Okazało się, że to 41-latek z Międzyrzeca Podlaskiego.
- Wpadł na gorącym uczynku kradzieży. Za popełnione wykroczenie został ukarany mandatem karnym. Musiał również pozostawić w sklepie wybrany przez siebie trunek – podkreśla kom. Salczyńska-Pyrchla.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24