Z udziałem najlepszych pilotów w Suwałkach odbyła się III edycja "Odlotowe Suwałki" Air Show. To największa impreza lotnicza w tej części kraju. Na lotnisku można było podziwiać liczne akrobacje lotnicze oraz skorzystać z atrakcji naziemnych. Kulminacją wydarzenia były popisy po zachodzie słońca.
Piknik odbył się po raz trzeci. Na lotnisko przybyło kilka tysięcy ludzi z regionu i turystów, by obejrzeć podniebne atrakcje. Do Suwałk przyleciało około 40 różnych samolotów.
- Cieszę się, że mogliśmy z prezydentem miasta stworzyć tak ciekawe wydarzenie, które jest wizytówką Suwałk, a także częścią stuletniej historii lotnictwa na Suwalszczyźnie - powiedział prezes Suwalskiej Szkoły Lotniczej Robert Szadkowski.
Tegoroczne "Odlotowe Suwałki" honorowym patronem objął minister obrony narodowej, więc również Wojsko Polskie zaprezentowało pokaz swojego sprzętu.
Przed imprezą odbyła się ceremonia nadania lotnisku imienia gen. bryg. pilota Witolda Urbanowicza, urodzonego w Olszance k. Suwałk. Urbanowicz podczas II wojny światowej był m.in. dowódcą eskadry 303 Dywizjonu Myśliwskiego Warszawskiego im. Tadeusza Kościuszki.
Podczas suwalskiego Air Show można było zobaczyć w locie południowokoreański samolot bojowy FA-50. W sobotę wystąpiła też grupa spadochronowa wykonująca skomplikowane figury z wykorzystaniem flag. Zaprezentowała się także akrobatka na szarfie pod balonem. Kulminacją wydarzenia był blok pokazów nocnych z wykorzystaniem widowiskowej pirotechniki.
- To jest mega wymagająca rzecz. Piloci latają z pirotechniką odpalaną z samolotu z ziemi, w rytm muzyki, pod presją czasu. Dodatkowo jeszcze w nocy. To liczne czynniki generujące różne niebezpieczne sytuacje, ale jeśli dobrze przygotuje się tę imprezę, przez parę miesięcy, osiągnie się taki efekt, jaki można było zobaczyć - wyjaśnia Jarosław Balcerzewski, organizator Air Show "Odlotowe Suwałki".
- Każdy z pilotów wkłada 100 procent siebie w to, żeby polecieć jak najlepiej, zaprezentować się jak najlepiej i żeby to wyglądało jak najlepiej, więc jestem dumna ze wszystkich, którzy wystąpili w Suwałkach i mam nadzieję, że będzie tak dalej - dodaje Magdalena Kłos, jedna z organizatorek.
Lotnisko po gruntownym remoncie
Trawiaste lotnisko w Suwałkach w 2019 r. przeszło gruntowny remont, który kosztował 27 mln zł. Powstał pas startowy o długości 1320 m i 30 m szerokości. Mogą z niego korzystać samoloty pasażerskie przewożące do 50 osób, ale również np. awionetki, śmigłowce, szybowce czy motolotnie. Oprócz pasa startowego zbudowana została też płyta do zawracania, płyta postojowa, droga kołowania i infrastruktura techniczna.
Źródło: PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Grupa Falco