Formacja Pawła Kukiza była rewelacją wyborów parlamentarnych w 2015 roku. Wszystko się jednak zmieniło. Teraz ludzie Kukiza i on sam startowali z list PSL. Na to ugrupowanie zagłosowało 21,9 proc. wyborców sprzed czterech lat. Dawny elektorat bardziej do siebie przekonała Konfederacja (23,9 proc. głosów). Trzecim wyborem było w niedzielę Prawo i Sprawiedliwość (22,2 proc.). Na dalszych miejscach Koalicja Obywatelska (16,1 proc.) i SLD (12,2 proc.).
Dr Sergiusz Trzeciak, politolog i specjalista ds. marketingu politycznego w rozmowie z tvn24.pl zaznaczał, że Kukiz zmobilizował cztery lata temu wielu młodych, antysystemowych wyborców. Ta grupa "odpłynęła" teraz do Konfederacji.
Rozparcelowani
Ze wszystkich ugrupowań, które startowały cztery lata temu, to właśnie elektorat Kukiza został najrówniej rozparcelowany pomiędzy startujące w tym roku ogólnopolskie komitety wyborcze.
I tak na przykład wyborcy Nowoczesnej (której kandydaci startowali z list Koalicji Obywatelskiej) oddali łącznie 81,2 proc. głosów na dwa największe opozycyjne do PiS ugrupowania (53,7 proc. dla KO i 27,5 proc. do SLD).
Podobnie rzecz ma się w przypadku Razem: jej wyborcy sprzed czterech lat poparli oddali 78,3 proc. głosów na rzecz dwóch ugrupowań - SLD (55,5 proc.) i Koalicji Obywatelskiej (22,8 proc.).
PiS dalej rządzi
Według wyników late poll z godz. 3.50 IPSOS dla trzech telewizji, Prawo i Sprawiedliwość zdobyło 43,6 procent głosów, wyprzedzając Koalicję Obywatelską (27,4 procent), SLD (12,4 procent), PSL (9,1 procent) i Konfederację (6,4 procent).
Frekwencja w wyborach wyniosła 61,1 procent.
Autor: bż/gp / Źródło: TVN24 Łódź