Do groźnie wyglądającego wypadku doszło we Wrocławiu. Kierowca osobowego opla nie ustąpił pierwszeństwa nadjeżdżającemu tramwajowi. Auto zostało niemal zmiażdżone. Jego kierowca i pasażer zostali zakleszczeni w pojeździe.
Do wypadku doszło na ul. Osobowickiej. - Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że kierowca samochodu osobowego zjeżdżał z Mostu Milenijnego. Nie ustąpił pierwszeństwa i zderzył się z tramwajem - informuje nadkom. Krzysztof Zaporowski z dolnośląskiej policji. Według "Gazety Wrocławskiej" na skrzyżowaniu nie działała sygnalizacja. W takiej sytuacji kierowca powinien ustąpić pierwszeństwa pojazdowi MPK.
Kierowca i pasażer uwięzieni
Jak przekazał mł. bryg. Mariusz Piasecki, rzecznik wrocławskiej straży pożarnej, kierowca i pasażer osobówki byli uwięzieni w pojeździe. By ich wyciągnąć strażacy musieli użyć sprzętu hydraulicznego. - Ranny kierowca trafił do szpitala - mówi Zaporowski.
Jeden z wagonów tramwaju wykoleił się. W wypadku nie ucierpieli pasażerowie ani motorniczy. Auto jest bardzo zniszczone.
Pasażerowie wrocławskiego MPK musieli liczyć się z utrudnieniami. Tramwaje linii 14 i 24 zostały skierowane do pętli Poświętne. Na trasie plac Staszica - Osobowice, w zamian za tramwaj, kursował autobus zastępczy.
Do zdarzenia doszło przy zjeździe z Mostu Milenijnego:
Autor: tam/gp / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Wrocław | K. Połosak