Sześć osób usłyszało zarzuty udziału w bójce, do której doszło w nocy z 25 na 26 lipca w Dzierżoniowie (woj. dolnośląskie). W jej wyniku zmarł mężczyzna. Został postrzelony z broni palnej.
- Sekcja zwłok wykazała, że przyczyną zgonu były obrażenia wewnętrzne powstałe w wyniku postrzelenia - poinformowała Ewa Ścierzyńska z prokuratury okręgowej w Świdnicy. I dodaje, że sześć osób zatrzymanych po bijatyce, przed klubem przy ul. Parkowej w Dzierżoniowie usłyszało zarzuty.
Broń palna i narkotyki
- Jeden z zatrzymanych usłyszał zarzut udziału w bójce z użyciem niebezpiecznego narzędzia w postaci broni palnej. Skierowaliśmy do sądu wniosek o jego tymczasowe aresztowanie - mówi Ścierzyńska. Podczas przeszukania w domu 23-latka policjanci znaleźli 23 tabletki ecstasy. Mężczyźnie grozi do 10 lat więzienia.
Wojna właścicieli lokalnych kasyn?
Wciąż nie wiadomo, jaki był motyw działania sprawców. Jednak już po zdarzeniu lokalne portale spekulowały, że w Dzierżoniowie doszło do mafijnych porachunków. Natomiast z nieoficjalnych informacji "Gazety Wrocławskiej" wynikało, że mężczyzna padł ofiarą "cichej wojny między właścicielami małych kasyn", które działają w okolicy.
Do bójki doszło przed klubem w Dzierżoniowie:
Autor: tam / Źródło: TVN24 Wrocław