W połowie grudnia ruszyć ma bezpośrednie połączenie kolejowe między Wrocławiem a Świdnicą. Przez przeszło dekadę właściwie nie było alternatywy dla podróży autobusem lub samochodem po zatłoczonej drodze krajowej nr 35 łączącej obie miejscowości.
Wrocław dzieli od Świdnicy 55 kilometrów. I choć obie miejscowości nie leżą od siebie daleko, to przejazd między nimi zajmuje sporo czasu. Samochodem - około godziny, autobusem zaś prawie półtorej. Najkrótsza droga, krajowa „35” jest wąska i obciążona ruchem pojazdów.
A może pociągiem...
Od 13 lat z podróży pociągami między miejscowościami, korzystają właściwie tylko zapaleńcy. Nie dość, że trzeba się przesiadać, to pociągi nie są skomunikowane. Podróż koleją zajmuje więc ponad trzy godziny.
- Czas przejazdu szynobusem wyniesie około 60 minut. Teraz problemu przesiadek nie będzie – mówi Mirosław Siemieniec ze spółki PKP Polskie Linie Kolejowe.
Dość drogo
Jak zapewniają przedstawiciele Kolei Dolnośląskich, na trasę wyjadą cztery nowoczesne szynobusy.
- Mamy nadzieję, że oferta będzie atrakcyjna dla Świdniczan i zachęci ich do korzystania z połączeń kolejowych - mówi Justyna Stachniewicz z Kolei Dolnośląskich.
Przeszkodą może być jednak cena. Według wyliczeń przedstawicieli przewoźnika, bilet ma kosztować około 13 złotych. To dwa razy drożej, niż za podróż autobusem.
- Pracujemy jednak nad promocją dla mieszkańców Świdnicy – zapewnia Stachniewicz.
Wrocław od Świdnicy dzieli niespełna 60 km
Autor: db, dr/iga / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: Koleje Dolnośląskie | Jacek Chiżyński