Z karabinami bronili murów uczelni

Przedwojenna zabudowa Politechniki WrocławskiejWratislaviae Amici

Przetrwała dwie wojny światowe i kryzys lat 30, a po drodze miała krótki "romans" z uniwersytetem. Politechnika Wrocławska, która w pierwszym roku uczyła tylko 57 studentów, dziś kształci blisko 35 tys. osób. Swoje istnienie zawdzięcza naukowcom ze Lwowa i Warszawy, a także garstce osób tworzących Straż Akademicką.

O założeniu Królewskiej Wyższej Szkoły Technicznej we Wrocławiu zdecydował w 1902 roku cesarz Wilhelm II. Najstarsze budynki dzisiejszej politechniki powstały między ul. Smoluchowskiego a Wybrzeżem Wyspiańskiego.

– Wybór lokalizacji nie był przypadkowy. Kilka lat wcześniej, tuż obok powstały uniwersyteckie kliniki. Ten obszar miasta miał być miejscem koncentracji placówek naukowo-badawczych – wyjaśnia Marek Burak, dyrektor Muzeum Politechniki Wrocławskiej.

Sąsiedztwo dwóch uczelni miało więc sprzyjać zacieśnianiu międzyuczelnianych kontaktów.

Cztery marki tygodniowo za wykład

Przygotowywanie projektu trwało trzy lata. Prace rozpoczęły się w 1905 roku, a szkolny kompleks składał się z pięciu instytutów i północnego skrzydła gmachu głównego.

- Budowa, wyposażenie wnętrz i zakup aparatury kosztowały 5 mln 800 tys. marek – mówi Burak.

Nic dziwnego, że otwarcie szkoły było wielkim wydarzeniem, a na uroczystości pojawił się nawet cesarz Wilhelm II.

Mimo że za godzinę wykładu trzeba było zapłacić cztery marki tygodniowo, studentów to nie zniechęciło. W pierwszym roku akademickim naukę rozpoczęło 57 studentów.

Wielki rozwój i kryzys

W połowie lat 20. postawiono nowe budynki, do których Instytut Fizyki mógł się przenieść z baraków ustawionych wcześniej na dziedzińcu. W 1927 roku we Wrocławiu prawie tysiąc osób studiowało nauki techniczne.

Później przyszedł jednak kryzys lat 30., który nie oszczędził szkoły. - Spadła liczba studentów, więc władze wpadły na pomysł połączenia Szkoły Technicznej z uniwersytetem. Projekt miał jednak wielu przeciwników – przypomina Burak.

Ostatecznie do połączenia nie doszło, ale uczelnie miały wspólny budżet, administrację i kuratora.

Gdzie zniknęła aparatura?

Podczas wojny szkoła wciąż działała. – Dopiero pod koniec stycznia 1945 roku, gdy do Wrocławia zbliżała się Armia Czerwona, a oblężenie było przesądzone, władze uczelni zdecydowały o jej zamknięciu – wyjaśnia Burak.

Wtedy podjęto też decyzję o ewakuacji uczelni: personel, wyposażenie i sprzęt wywieziono do Drezna. Stamtąd, po zbombardowaniu miasta, najcenniejszą aparaturę i ludzi przewieziono do Freiberga.

- Tam większość sprzętu zapadła się pod ziemię – mówi Burak.

Dzielni strażnicy

W maju 1945 roku budynki Wyższej Szkoły Technicznej zajęły oddziały Armii Czerwonej. Później ochronę nad obiektem sprawowała Straż Akademicka, która początkowo składała się z dziesięciu osób.

- Z karabinami broniliśmy murów przed szabrownikami i podłożeniem ognia – wspomina profesor Zdzisław Samsonowicz, który był członkiem Straży Akademickiej. - Praktycznie co noc słyszeliśmy niemieckie wołania o pomoc. To były niebezpieczne czasy, a my mieliśmy ręce pełne roboty – dodaje.

Jednak strażnicy odpowiadali nie tylko za pilnowanie. Na ich barkach spoczywał też transport materiałów, odbudowa zniszczonych budynków i porządkowanie terenu.

A pracy nie brakowało: pozrywane dachówki, wybite szyby, nieczynna kotłownia i brak prądu. Jednak największą trudnością było to, że budynki podczas oblężenia miasta służyły jako magazyn amunicji.

- Podczas wojny na budynki spadły trzy albo cztery bomby. Dlatego pracy było dużo, a po wojnie w piwnicznych korytarzach budynku A1 wciąż pozostało wiele materiałów wybuchowych. Było niebezpiecznie. Trzeba było uważać, bo przecież chcieliśmy żyć – mówi Samsonowicz.

Śląska konkurencja

Wszyscy czekali też w napięciu na zezwolenie na otwarcie polskiej uczelni. A to wcale nie było takie pewne, bo bardzo szybko, jako oddział krakowskiej Akademii Górniczo - Hutniczej powstała Politechnika Śląska w Gliwicach.

- Władze śląskie robiły wszystko, by na Śląsku nie było więcej technicznych szkół wyższych - mówi Samsonowicz.

Jednak ostatecznie władze centralne udało się przekonać, a dekret z 24 sierpnia 1945 roku przypieczętował starania profesora Kazimierza Idaszewskiego o powołanie wrocławskiej uczelni technicznej.

Prawie jak przed wojną

Powołano wspólną uczelnię pod szyldem Politechniki i Uniwersytetu we Wrocławiu. Miała ona jednego rektora, prof. Stanisława Kulczyńskiego, senat i administrację. Powstały cztery samodzielne wydziały: Hutniczo-Górniczy, Mechaniczno-Elektrotechniczny, Chemiczny i Budownictwa.

- Polska szkoła właściwie powieliła strukturę tej z czasów niemieckich – wspomina Burak.

Jednak przed nowopowstałą uczelnią piętrzyły się problemy. - Przede wszystkim brakowało kadry naukowej – mówi Burak.

Z pomocą przyszli m.in. naukowcy z Politechniki Lwowskiej i z Warszawy. Przez pierwszy rok działania uczelni braki były na tyle poważne, że łączono wydziały, by między kadrami podzielić obowiązki.

Studenci musieli radzić sobie bez podręczników. - Nie mieliśmy materiałów szkoleniowych. Pisaliśmy sobie skrypty, dzieliliśmy się wiedzą. Do notatek używaliśmy jednostronnie zapisanego papieru, który znaleźliśmy w biurach – wspomina Samsonowicz.

Pierwsi elektrotechnicy

Pierwszy polski wykład na Politechnice Wrocławskiej został wygłoszony 15 listopada 1945 roku przez prof. Kazimierza Idaszewskiego.

– W wykładzie dla studentów elektrotechniki udział wzięło około 50 studentów z trzeciego i czwartego roku – przypomina Burak.

W pierwszym roku działania uczelni studia rozpoczęło prawie 600 osób. - W tym czasie studenci byli bardzo szanowani. Konduktorzy w tramwajach nawet nie podchodzili do nas po pieniądze, bo wiedzieli, że jesteśmy studentami – wspomina Samsonowicz.

Czarnecki, Drozda, Włoszczowska

W 1951 roku drogi politechniki i uniwersytetu rozeszły się. Obecnie Politechnika Wrocławska uważana jest za jedną z najlepszych w kraju uczelni technicznych.

Z sześciu budynków jakie Królewska Wyższa Szkoła Techniczna posiadała w 1910 roku stan posiadania Politechniki wzrósł do prawie 250 budynków. Dziś na dwunastu wydziałach uczy się ponad 35 tysięcy studentów.

Wśród absolwentów Politechniki Wrocławskiej są m.in. biznesmen Leszek Czarnecki, prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz, satyryk Tadeusz Drozda, himalaistka Wanda Rutkiewicz i mistrzyni świata w kolarstwie górskim, Maja Włoszczowska. W 2010 roku uczelnia obchodziła stulecie istnienia.

ZOBACZ WIĘCEJ ZDJĘĆ NA STRONIE WRATISLAVIAE AMICI

Autor: Tamara Barriga/ansa / Źródło: TVN24 Wrocław

Źródło zdjęcia głównego: Wratislaviae Amici

Pozostałe wiadomości

Drożeje woda. Argument jest taki, że jej ceny ostatnio sztucznie zaniżano, a przecież była wysoka inflacja. Wodę trzeba oszczędzać, bo skokowy wzrost cen może zaboleć.

Rosną ceny wody w kranie. "Nam też nie jest miło, że te podwyżki mają taki skokowy charakter"

Rosną ceny wody w kranie. "Nam też nie jest miło, że te podwyżki mają taki skokowy charakter"

Źródło:
Fakty TVN

Najbliższej nocy nad Polską będą widoczne satelity telekomunikacyjne Starlink. Tak zwany kosmiczny pociąg przemknie po niebie aż cztery razy. Sprawdź, o której godzinie popatrzeć w górę.

"Dziś w nocy będzie ich pełno". Sprawdź, kiedy spojrzeć w niebo

"Dziś w nocy będzie ich pełno". Sprawdź, kiedy spojrzeć w niebo

Źródło:
"Z głową w gwiazdach", tvnmeteo.pl

Jak dowiedziały się "Fakty" TVN, wezwany przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych ambasador Marek Magierowski w najbliższy wtorek opuści placówkę w Waszyngtonie i wróci do Polski.

"Fakty" TVN: Marek Magierowski we wtorek opuści Waszyngton

"Fakty" TVN: Marek Magierowski we wtorek opuści Waszyngton

Źródło:
"Fakty" TVN, TVN24

Strażacy przeprowadzili w niedzielę blisko trzy tysiące interwencji. Ich działania polegały głównie na usuwaniu z dróg i chodników powalonych drzew. Silny wiatr na Warmii i Mazurach przewracał jachty na jeziorach i Zalewie Wiślanym. W jeziorze Niegocin utonął 74-letni mężczyzna. W związku z gwałtowną aurą ewakuowano obozy harcerskie.

Ewakuacja obozów harcerskich, powalone drzewa. Jedna osoba utonęła

Ewakuacja obozów harcerskich, powalone drzewa. Jedna osoba utonęła

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Kontakt 24

W Gronówku w powiecie toruńskim doszło do zderzenia na niestrzeżonym przejeździe kolejowym. Według ustaleń policji, samochód "wjechał wprost przed nadjeżdżający pociąg". Trzy osoby zostały ranne. Jedną z nich do szpitala przetransportował śmigłowiec LPR. Pierwszą informację o tym zdarzeniu otrzymaliśmy na Kontakt 24.

"Wjechał wprost przed nadjeżdżający pociąg". Trzy osoby ranne

"Wjechał wprost przed nadjeżdżający pociąg". Trzy osoby ranne

Źródło:
Kontakt 24, PAP

Organizatorzy igrzysk olimpijskich w Paryżu wystosowali w niedzielę przeprosiny wobec katolików oraz przedstawicieli innych wyznań chrześcijańskich, którzy poczuli się oburzeni fragmentem ceremonii otwarcia przypominającym obraz "Ostatnia wieczerza" przedstawiający ostatni posiłek Chrystusa. Dyrektor artystyczny ceremonii otwarcia przekazał, że nie nikogo nie wyszydzał, a elementem "wieczerzy" była też pojawiająca się postać Dionizosa mająca nawiązać do greckiego Olimpu, a więc i olimpizmu.

"Ostatnia wieczerza" na otwarcie igrzysk. Organizatorzy przepraszają chrześcijan

"Ostatnia wieczerza" na otwarcie igrzysk. Organizatorzy przepraszają chrześcijan

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Konar drzewa runął na 61-letnią rowerzystkę w pobliżu ulicy Skrzydlatej biegnącej przez Las Łagiewnicki. - Strażacy i pogotowie pojawili się niemal w tym samym momencie. Niestety, resuscytacja krążeniowo oddechowa nie przyniosła efektu - przekazał kapitan Łukasz Górczyński, oficer prasowy Komendanta Miejskiego PSP w Łodzi.

Konar runął na rowerzystkę. Kobieta nie żyje

Konar runął na rowerzystkę. Kobieta nie żyje

Źródło:
tvn24.pl

Ziemia zapadła się w sobotę na osiedlu apartamentowców w Houston w Teksasie. Żaden z budynków nie został uszkodzony, jednak na wszelki wypadek ewakuowano część mieszkańców.

Wielkie zapadlisko na luksusowym osiedlu apartamentowców

Wielkie zapadlisko na luksusowym osiedlu apartamentowców

Źródło:
CBS News

69-letnia kobieta zmarła po tym, jak w trakcie wesela zawalił się fragment tarasu - pisze dziennik "Le Monde". Cztery osoby zostały ciężko ranne. Do zdarzenia doszło w środkowej Francji.

Śmierć na weselu. Zawalił się fragment tarasu, jedna osoba nie żyje

Śmierć na weselu. Zawalił się fragment tarasu, jedna osoba nie żyje

Źródło:
"Le Monde"

Dzieci ze Strzelec Krajeńskich (województwo lubuskie) miały jechać do Grecji autokarem ze zużytymi oponami. Na szczęście do tego nie doszło. Interweniowali policjanci.

Podstawili dzieciom autokar z łysymi oponami. Żeby jechały nim do Grecji

Podstawili dzieciom autokar z łysymi oponami. Żeby jechały nim do Grecji

Źródło:
PAP

To była ustawa, która była wyciągnięciem ręki w kierunku konserwatywnego środowiska Polskiego Stronnictwa Ludowego - mówiła Dorota Olko (Lewica Razem) o projekcie zakładającym dekryminalizację aborcji. Michał Kamiński (PSL) mówił z kolei, że "pretensje można mieć do poszczególnych posłów, którzy głosują tak, jak uważają, że im pozwala na to sumienie". - PSL w tej sprawie ma takie stanowisko, jakie mają poszczególni posłowie i senatorowie - powiedział.

Spór w sprawie aborcji. "Polki są dziś ofiarami prawicowej rewolucji"

Spór w sprawie aborcji. "Polki są dziś ofiarami prawicowej rewolucji"

Źródło:
TVN24

Policja poinformowała, że przy ulicy Dąbrowskiego w Środzie Wielkopolskiej doszło do włamania do jednego z domów. - Policjanci zastali dwie osoby ciężko ranne, matkę i syna. Kobieta zmarła w szpitalu - przekazał młodszy inspektor Andrzej Borowiak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu. W związku ze sprawą zatrzymany został 48-letni mężczyzna.

Matka nie żyje, syn ciężko ranny. Policja o włamaniu w Środzie Wielkopolskiej

Matka nie żyje, syn ciężko ranny. Policja o włamaniu w Środzie Wielkopolskiej

Źródło:
tvn24.pl

Zarzut narażenia osób i pracowników basenu na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia poprzez niewłaściwe dozowanie chloru, usłyszał jeden z trzech zatrzymanych w związku z zatruciem na pływalni Polonez na Targówku. Mężczyzna został też objęty policyjnym dozorem.

Zatrucie chlorem na basenie. Zarzut dla pracownika pływalni

Zatrucie chlorem na basenie. Zarzut dla pracownika pływalni

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Śnieżkę zaczęła porastać roślinność, której do tej pory nie można było tam spotkać. To efekt dużego wzrostu średniorocznej temperatury na najwyższym szczycie Karkonoszy. - Pojawiły się pierwsze rośliny drzewiaste. Wcześniej występowały jedynie niskopienne trawy - powiedział kierownik Wysokogórskiego Obserwatorium Meteorologicznego IMGW na Śnieżce Piotr Krzaczkowski.

Wcześniej nie było ich na Śnieżce. Teraz "jest coraz więcej"

Wcześniej nie było ich na Śnieżce. Teraz "jest coraz więcej"

Źródło:
PAP

IMGW ostrzega przed silnym wiatrem, który w porywach może osiągać prędkość do 100 kilometrów na godzinę. Obowiązują alarmy pierwszego i drugiego stopnia.

Porywy mogą sięgać 100 km/h. IMGW ostrzega

Porywy mogą sięgać 100 km/h. IMGW ostrzega

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl

Temperatura znowu przekroczy 30 stopni, ale nie w całej Polsce. Jaka pogoda czeka nas na końcu lipca i na początku sierpnia? Sprawdź długoterminową prognozę na 16 dni.

Pogoda na 16 dni: nie wszędzie gorący półmetek wakacji

Pogoda na 16 dni: nie wszędzie gorący półmetek wakacji

Źródło:
tvnmeteo.pl
"Nasza historia wylądowała na śmietniku. Dosłownie tam, gdzie zaczęło się życie mojego ojca"

"Nasza historia wylądowała na śmietniku. Dosłownie tam, gdzie zaczęło się życie mojego ojca"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

1 sierpnia byłem jeszcze dzieckiem, miałem niecałe 12 lat - mówi Jan Witkowski, pseudonim "Jaś". Wspomina, że dla niego i wielu mieszkańców miasta powstanie było zaskoczeniem, które zamieniło się w radość.

Powstanie Warszawskie oczami Powstańca, który miał wówczas 12 lat. "Była wielka radość, że się zaczęło"

Powstanie Warszawskie oczami Powstańca, który miał wówczas 12 lat. "Była wielka radość, że się zaczęło"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Ksiądz Adam Boniecki obchodzi 90. urodziny. Były redaktor naczelny "Tygodnika Powszechnego" świętował ten wyjątkowy dzień w niedzielę wieczorem w Krakowie w gronie znajomych i przyjaciół. Wcześniej odbyła się uroczysta msza święta w kościele salezjanów.

Obchody 90. urodzin ks. Bonieckiego. "Wspomnienie tego spotkania będę nosił w sercu przez długie lata"

Obchody 90. urodzin ks. Bonieckiego. "Wspomnienie tego spotkania będę nosił w sercu przez długie lata"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Tej zabawy będzie na maksa - mówił w rozmowie z TVN24 aktor Bartosz Gelner, zapowiadając ostatni sezon serialu "Szadź", który pojawi się jesienią na platformie Max. Artysta uczestniczy w Festiwalu Dwa Brzegi w Kazimierzu Dolnym, który - jak zaznaczał - "ma bardzo fajną tradycję".

"Szadź" po raz ostatni i "żart, który popełnił jeszcze na studiach"

"Szadź" po raz ostatni i "żart, który popełnił jeszcze na studiach"

Źródło:
TVN24

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Zgodnie z przyjętymi poprawkami to prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej będzie mediatorem w sporach między wydawcami a big techami. Wcześniej wydawcy i redakcje apelowały, by wyższa izba zmieniła uchwalone w Sejmie niekorzystne przepisy tak, by łatwiej było negocjować z platformami cyfrowymi.

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Źródło:
tvn24.pl