Dwie kobiety trafiły do szpitala po tym, jak 52-latka - próbując odjechać sprzed sklepu - pomyliła biegi i z impetem wjechała przez witrynę do jego wnętrza. Do zdarzenia doszło, kiedy w drzwiach stała inna klientka. Odniosła obrażenia, podobnie jak kierująca bmw.
Do zdarzenia doszło w sobotę w Wyszkowie Śląskim (woj. opolskie). Kamil Koczut, właściciel sklepu opowiada, że do auta stojącego przed witryną wsiadła kobieta, która chciała wycofać na drogę i odjechać.
- Kilkukrotnie próbowała podjechać na wzniesienie. W pewnym momencie najpewniej przypadkowo zmieniła bieg, z wstecznego na ten służący do jazdy na wprost - mówi mężczyzna przed kamerą TVN24.
Pomyłka
Kierująca - chcąc wreszcie pokonać wziesienie - nacisnęła mocno na gaz. Auto ruszyło do przodu - najpierw staranowało drewnianą podporę dachu, potem uderzyło w witrynę i drzwi sklepowe.
- Niestety, wszystko to się działo, kiedy w drzwiach, albo tuż przed nimi była inna klientka - opowiada Kamil Koczut.
Auto zatrzymało się tuż przed sklepową ladą, obok zszokowanego małżeństwa, które w sklepie robiło zakupy razem z małym dzieckiem. Na szczęście im nie stała się krzywda.
57-letnia klientka sklepu oraz 52-letnia kobieta z bmw zostały przetransportowane do szpitala w Nysie. Policja przekazała, że sprawczyni zdarzenia była trzeźwa.
- Sprzątamy sklep, potem będziemy czekać na wycenę strat u ubezpieczyciela. Najważniejsze, że - z tego co wiem - nikt nie odniósł bardzo poważnych obrażeń - kończy Kamil Koczut.
Źródło: TVN24 Łódź
Źródło zdjęcia głównego: Kamil Koczut