Nieopodal oczyszczalni ścieków na wrocławskim Janówku koń i jego właścicielka ugrzęźli w starorzeczu Odry. Zwierzę zapadło się w błocie po samą szyję. Na ratunek ruszyli strażacy oraz pracownicy wodociągów.
O nietypowej akcji ratunkowej poinformowało na facebooku Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji we Wrocławiu.
"Życie czasami stawia przed nami niecodzienne wyzwania. Nasi pracownicy z oczyszczali ścieków razem z wrocławskimi strażakami uratowali konia i jego właścicielkę, którzy w czasie spaceru zapadli się w grząskim błocie. Akcja w okolicach wrocławskiego Janówka - w starorzeczu Odry, była trudna, ale zakończyła się szczęśliwie" - czytamy w treści posta.
Koń uratowany, herbata dla wszystkich
Martyna Bańcerek, rzecznik MPWiK doprecyzowuje, że ich pracownicy patrolowali samochodem terenowym okolicę i zobaczyli wóz straży pożarnej. Od dowódcy dowiedzieli się, że straż ma problem z dojechaniem na miejsce, gdzie kobieta podczas konnej przejażdżki ugrzęzła ze swoim rumakiem w błocie.
- Nasi pracownicy ruszyli z pomocą. Przywieźli ze sobą pasy transportowe przy pomocy których koń został wyciągnięty z błota, a także gorącą herbatę dla wszystkich, a szczególnie dla wyziębionej właścicielki konia - mówi Bańcerek.
Cała akcja trwała około dwóch godzin. Zwierzę, jak i jego właścicielka, mają się dobrze.
Do zdarzenia doszło na wrocławskim Janówku:
Autor: ib/ ks / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: MPWKiA