Jechał za szybko, stracił panowanie nad autem i uderzył w zaparkowany przy drodze samochód. Auto, którym jechał, wypożyczył. Sam był pijany. Miał ponad 1,8 promila alkoholu w organizmie.
Od kilku lat we Wrocławiu można wypożyczyć miejskie samochody elektryczne. - Większość użytkowników prawidłowo korzysta z wypożyczalni, ale od czasu do czasu zdarzają się przypadki osób, które nie dbają nie tylko o cudzą własność, ale także narażają innych na niebezpieczeństwo - mówi Krzysztof Marcjan z biura prasowego wrocławskiej policji.
Stracił panowanie nad autem i uderzył w zaparkowany samochód
Tak właśnie, jak informuje policja, zachował się kierowca, który doprowadził do kolizji na Wybrzeżu Wyspiańskiego we Wrocławiu. - Na miejscu okazało się, że nikomu nic się nie stało. Doszło jedynie do znacznego uszkodzenia dwóch pojazdów, a także przydrożnego słupa - przekazuje Marcjan. I dodaje, że funkcjonariuszom szybko udało się odtworzyć przebieg wydarzeń na drodze. - Bazując na śladach oraz informacjach od świadków ustalono, że kierujący wypożyczonym autem na łuku drogi nie dostosował prędkości do panujących warunków. Przez to stracił panowanie nad samochodem i uderzył w zaparkowane przy drodze auto - relacjonuje policjant. Okazało się, że mężczyzna siedzący za kierownicą auta z miejskiej wypożyczalni miał ponad 1,8 promila alkoholu w organizmie. Pijany kierowca został zatrzymany. Za swoje zachowanie odpowie przed sądem. Grozi mu do dwóch lat więzienia.
Źródło: policja wrocławska
Źródło zdjęcia głównego: policja wrocławskaq