Wstrzymany ruch samochodów, a na środku jednej z ulic Wrocławia "zaparkowany" śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Medycy wylądowali w nietypowym miejscu, bo pomocy potrzebował jeden z pasażerów komunikacji miejskiej.
W poniedziałkowe popołudnie mieszkańcy wrocławskiego Sępolna mogli zobaczyć śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który wylądował na środku ulicy Mickiewicza. Wszystko dlatego, że źle poczuł się pasażer jednego z tramwajów. - Śmigłowiec został zadysponowany do około 50-letniego mężczyzny z bólem w klatce piersiowej - informuje Justyna Sochacka, rzecznik LPR.
Trafił do szpitala
Na miejscu pojawiło się też pogotowie ratunkowe. I to właśnie karetka ostatecznie przetransportowała mężczyznę do jednego ze szpitali. Dlaczego śmigłowiec lądował na środku ulicy? Sochacka tłumaczy, że przy wezwaniach do nagłych zdarzeń - takich jak to na ulicy Mickiewicza - chodzi o to, by jak najszybciej znaleźć się jak najbliżej osoby poszkodowanej. Na czas lądowania śmigłowca LPR wstrzymano ruch samochodów, a ulica była nieprzejezdna.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Mirosław Skrobotowicz