"Kim jest kobieta ze słynnego zdjęcia Chrisa Niedenthala? Studentką wynajmującą stancję, córką właścicieli, przyjaciółką rodziny, a może to jej własne mieszkanie?" - zastanawiają się pracownicy Muzeum Architektury we Wrocławiu i ogłaszają poszukiwania młodej kobiety widocznej na zdjęciu z początku lat 80. XX wieku. Mają już pierwsze tropy, ale wciąż proszą o pomoc.
Młoda, ciemnowłosa kobieta stoi na balkonie jednego z bloków, który jest częścią tak zwanego wrocławskiego Manhattanu. Stoi w pełnym słońcu, prawą ręką poprawia włosy lub ociera pot z czoła. Zamyślona patrzy przed siebie. Jest upalne lato 1982 roku. Swój obiektyw w stronę kobiety wycelował Chris Niedenthal.
Kim jest ciemnowłosa kobieta?
Niedenthal, jeden z najbardziej znanych na świecie fotoreporterów, przyjechał do stolicy Dolnego Śląska. W trakcie spacerów po mieście fotografował ludzi, ulice i architekturę. "Fascynuje go zwłaszcza zespół sześciu wieżowców usytuowany między placem Grunwaldzkim a mostem Grunwaldzkim. Właściwie to sam nie potrafi wyjaśnić dlaczego, jest po prostu inny od wszystkiego, co do tej pory we Wrocławiu widział" - czytamy w komunikacie Muzeum Architektury we Wrocławiu.
Niedenthalowi udaje się wejść do kilku mieszkań. Z okien jednego z nich - w bloku przy placu Grunwaldzkim 6 - dostrzega młodą kobietę. Stoi na balkonie bloku na przeciwko. Ma na sobie kolorową sukienkę. Przyciąga wzrok. Fotoreporter naciska spust migawki. I tak powstaje zdjęcie, które - jak podkreśla Muzeum Architektury we Wrocławiu - jest jednym z najlepiej rozpoznawalnych i najchętniej publikowanych zdjęć wrocławskiego Manhattanu. I choć zdjęcie jest tak znane, to wciąż nie wiadomo, kim jest uwieczniona na nim kobieta. "Studentką wynajmującą stancję, córką właścicieli, przyjaciółką rodziny, a może to jej własne mieszkanie?" - zastanawiają się pracownicy muzeum.
Szukają i proszą o pomoc
By znaleźć odpowiedzi na te pytania, zorganizowali akcję poszukiwawczą. I apelują o pomoc w odnalezieniu tajemniczej kobiety z fotografii Chrisa Niedenthala. - Interesuje nas nie tylko skorupa architektoniczna, ale także to, jak wyglądało tam życie ludzi. Ta kobieta to ikona mieszkanek placu Grunwaldzkiego, a fotografia to ikona tego kompleksu - mówi nam Michał Duda, zastępca dyrektora Muzeum Architektury we Wrocławiu. I przyznaje, że do tej pory pojawiały się różne historie i teorie na temat kobiety ze zdjęcia. - Niektórzy przypuszczają, że to Jadwiga Grabowska-Hawrylak, architektka i autorka projektu wrocławskiego Manhattanu. To oczywiście nieprawda, a my chcemy rozwikłać zagadkę jej tożsamości - podkreśla Duda.
Do Muzeum trafiają już pierwsze podpowiedzi i historie, które następnie będą weryfikowane. - Szykuje się sporo pracy, bo to historia detektywistyczna, która kusi - przyznaje przedstawiciel muzeum. Wiadomo, że ciemnowłosa kobieta stoi najprawdopodobniej na balkonie, na drugim piętrze wieżowca pod numerem 8.
Jeśli macie jakiekolwiek informacje na temat tajemniczej kobiety, prosimy o kontakt pod numerem telefonu 71 369 99 34 lub mailowo muzeumarchitektury@gmail.com
Pretekstem do poszukiwań tajemniczej ciemnowłosej kobiety ze zdjęcia Chrisa Niedenthala jest realizowany dokument "Po polsku Manhattan", który pokazuje najważniejsze dzieło w dorobku Jadwigi Grabowskiej-Hawrylak. Dokument, którego producentem jest fundacja polsko-portugalska Entre, miał swoją premierę w Portugalii w grudniu 2020 roku. Obecnie trwają prace nad rozszerzoną wersją filmu, którego motywem przewodnim są poszukiwania kobiety sportretowanej latem 1982 roku.
Ikona Wrocławia, której mogło nie być
W 1963 roku architektka Jadwiga Grabowska-Hawrylak dostała zlecenie na zaprojektowanie kompleksu budynków przy placu Grunwaldzkim. Prace trwały 5 lat, a w tym czasie powstało kilka wersji. Wszystkie miały wspólne założenie, by łączyć funkcję mieszkaniową z usługową.
Budynki miały mieć po 11 kondygnacji. Później zdecydowano się na ich podwyższenie, by jeszcze bardziej podkreślić ich wielkomiejski charakter.
Prace rozpoczęto pod koniec lat 60., a przed inwestorami szybko zaczęły piętrzyć się trudności. Według jednej z miejskich legend gotowa była już decyzja o wstrzymaniu budowy i rozebraniu tego, co powstało. W tym czasie Wrocław wizytował Edward Gierek z delegacją francuską. Zagraniczni goście mieli być zachwyceni powstającymi obiektami i to właśnie miało budynki uratować.
Źródło: Muzeum Architektury we Wrocławiu, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Wrocław, lato 1982, fot. Chris Niedenthal, ©CN