Mieszkaniec Wrocławia przekroczył prędkość o ponad 120 kilometrów na godzinę. Policjanci zatrzymali mężczyznę, ukarali go mandatem i punktami karnymi. 40-latek na trzy miesiące stracił też prawo jazdy.
- Prędkości rzędu niemal 200 kilometrów na godzinę to wartości spotykane zazwyczaj na torach wyścigowych, a nie na ulicach polskich miast. Spotkać jednak można kierowców, którzy mają problem z odróżnieniem ruchu miejskiego od uczestniczenia w wyścigach - relacjonuje st. sierż. Dariusz Rajski z biura prasowego wrocławskiej policji.
I dodaje, że jednego z takich piratów drogowych namierzył na ulicy Nowaka-Jeziorańskiego patrol drogówki.
Ponad 120 km/h szybciej niż pozwalają przepisy
Z pomiarów mundurowych wynika, że 40-letni mieszkaniec Wrocławia jechał z prędkością 191 kilometrów na godzinę.
Kierowca mercedesa przekroczył dozwoloną w tym miejscu prędkość o 121 kilometrów na godzinę. - Dlatego został ukarany mandatem w wysokości 500 złotych i 10 punktami karnymi. Oprócz tego na trzy miesiące zatrzymano mu prawo jazdy - wylicza Rajski.
40-letni kierowca mercedesa został zatrzymany na ulicy Nowaka-Jeziorańskiego we Wrocławiu:
Autor: tam/ ks / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: Policja Wrocław