Podawali się za wolontariuszy i deklarowali pomoc w przepakowaniu pomocy materialnej dla uchodźców z Ukrainy. Część rzeczy zniknęła, straty oszacowano na 15 tysięcy złotych. Policjanci zatrzymali trzy osoby. Dary wróciły do pokrzywdzonego i zostały już przekazane potrzebującym.
27 marca do policjantów z Opola, pełniących służbę na wschodniej granicy, zgłosił się obywatel Niemiec, który oświadczył, że został okradziony. Mężczyzna dzień wcześniej, przy przepakowywaniu darów, skorzystał z pomocy osób podających się za wolontariuszy. Na miejscu, gdzie miał przekazać pomoc materialną, okazało się, że brakuje części darów.
Opolscy policjanci, wspólnie z lokalnymi funkcjonariuszami, na podstawie pracy operacyjnej ustalili osoby, które mogły odpowiadać za tę kradzież oraz pojazdy, do których mieli schować ukradzione dary. Dwaj mężczyźni, w wieku 36 i 39 lat, oraz 30-letnia kobieta zostali zatrzymani. Policjanci znaleźli przy nich skradzione dary, między innymi żywność, latarki, hełmy taktyczne, sprzęt elektroniczny, buty taktyczne oraz odzież termiczną.
Darczyńca oszacował straty na 15 tysięcy złotych. Skradzione dary wróciły do pokrzywdzonego, a następnie zostały przekazane osobom potrzebującym. Natomiast zatrzymani usłyszeli zarzut kradzieży, grozi im do pięciu lat więzienia.
Atak Rosji na Ukrainę - oglądaj program specjalny w TVN24
Źródło: Opolska policja/tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Opolska policja