Wirusa tzw. świńskiej grypy wykryto u pacjentki oddziału hematologii w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Legnicy (woj. dolnośląskie). Lekarze określają stan kobiety jako ciężki. - Oddycha za pomocą respiratora - informuje rzecznik placówki i zapewnia, że nie ma zagrożenia rozprzestrzeniania się wirusa AH1N1.
- Pacjentka oddycha za pomocą respiratora. Jej stan jest ciężki ze względu na chorobę hematologiczną, nie tylko ze względu na grypę. Kobieta przebywa w kompletnej izolacji - wyjaśnia Tomasz Kozieł, rzecznik legnickiego szpitala.
Jak dodaje, pozostali pacjenci nie muszą się niczego obawiać. Nie ma zagrożenia rozprzestrzeniania się wirusa.
Trzy osoby zmarły
Przypomnijmy, że w lutym choroba zaatakowała w sumie dziewięciu pacjentów legnickiego szpitala. W ciągu kilkunastu dni zmarło trzech zarażonych. Oddział, na którym rozprzestrzeniał się wirus świńskiej grypy w lutym został zamknięty na czas leczenia chorych. Dyrekcja wstrzymała także przyjęcia i wprowadzono zakaz odwiedzin.
Po tamtych przypadkach zachorowań na AH1N1 szpital przez dwa tygodnie oczyszczał powietrze i pomieszczenia szpitala. W połowie marca praca w placówce wróciła do normy. CZYTAJ WIĘCEJ NA TEN TEMAT.
Pandemia w 2009 roku
Pierwszy przypadek wirusa A/H1N1 odnotowano na początku XX wieku. Jest to mieszanka DNA europejskich i azjatyckich wirusów świńskich, ludzkich i ptasich.
Najbardziej dotkliwie zaatakował w 2009 roku. Od 11 czerwca do 10 sierpnia wspomnianego roku Światowa Organizacja Zdrowia podtrzymywała najwyższy, szósty stopień zagrożenia wirusem oznaczający pandemię.
Mapy dostarcza Targeo.pl
Autor: balu/b/kwoj / Źródło: TVN 24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: tvn24