Ponad pół kilograma amfetaminy w siatce na zakupy

Ponad pół kilograma amfetaminy nie trafi na czarny rynek
Wałbrzych
Źródło: Google Earth

Wałbrzyscy policjanci chcieli skontrolować dwóch mężczyzn jadących autem. Kiedy kierowca zatrzymał się - pasażer od razu uciekł z auta. W samochodzie znajdowała się siatka na zakupy, a w niej zawiniątko z białym proszkiem.

We wtorek, 22 kwietnia dzielnicowi zauważyli w aucie dwóch mężczyzn, których podejrzewali o posiadanie narkotyków.

"Na widok policjantów kierujący pojazdem zatrzymał się, a pasażer od razu uciekł, pozostawiając na miejscu swojego kolegę oraz siatkę na zakupy. Nie było zaskoczeniem policjantów, że wewnątrz niej znajdowało się sporej wielkości zawiniątko z białym proszkiem" - opisuje kom. Marcin Świeży, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Wałbrzychu.

Ponad pół kilograma amfetaminy nie trafi na czarny rynek
Ponad pół kilograma amfetaminy nie trafi na czarny rynek
Źródło: KMP w Wałbrzychu

Na miejscu policjanci zatrzymali 28-latka. Jak ustalili, wewnątrz siatki znajdowała się amfetamina, z której można było zrobić blisko 7 tysięcy porcji handlowych. 28-latek usłyszał zarzut posiadania znacznej ilości narkotyków. Prokurator objął go dozorem policyjnym.

Znaleźli amfetaminę, metamfetaminę i tabletki MDMA

Już następnego dnia w jednym z mieszkań w Śródmieściu policjanci zatrzymali 30-latka, który wcześniej uciekł. W mieszkaniu funkcjonariusze znaleźli amfetaminę, metamfetaminę, a także tabletki MDMA. Policjanci znaleźli osiem telefonów komórkowych należących do podejrzanego oraz podręczną wagę.

"Drugi z mężczyzn – główny podejrzany – również trafił na przesłuchanie do prokuratury, a następnie do sądu, który po analizie zebranego w sprawie przez funkcjonariuszy materiału dowodowego, zastosował w stosunku do 30-latka środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres najbliższych trzech miesięcy" - podaje policja.

Zatrzymano dwie osoby
Zatrzymano dwie osoby
Źródło: KMP w Wałbrzychu

Sprawa w takich sytuacjach zawsze ma charakter rozwojowy. Niewykluczone są kolejne zatrzymania.

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: