Prezydent Bronisław Komorowski, premier Donald Tusk, książe Monako, minister spraw zagranicznych Republiki Czeskiej. To tylko niewielka część VIP-ów, którzy w sobotę zasiądą na wrocławskim stadionie, żeby zobaczyć mecz Polska-Czechy.
Na trybunach wrocławskiego stadionu zasiądzie aż trzech prezydentów - Bronisław Komorowski z małżonką, Lech Wałęsa i Aleksander Kwaśniewski. Biało-czerwonym kibicować będzie też premier Donald Tusk z małżonką, wicepremier Waldemar Pawlak, marszałek sejmu Ewa Kopacz, minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski i Stefan Niesiołowski.
Przyjazd zapowiedzieli także Tomasz Arabski i Jan Krzysztof Bielecki.
Prezydenci, ministrowie, książe i piłkarze
Na zaproszenie prezydenta miasta do Wrocławia przyjedzie również Albert II Grimaldo, książę Monako. Będzie też reprezentacja innych krajów - na stadionie mają się zjawić: wicepremier Rumunii Bela Marko oraz minister spraw zagranicznych Republiki Czeskiej Karel Schwarzenberg. Nową pozycją na liście zagranicznych gości jest marszałek senatu Czech - Milan Stecha.
- Nie będzie za to Vaclava Klausa, prezydenta Republiki Czeskiej, który odwołał swoją wizytę - mówi Jarosław Perduta, rzecznik wojewody dolnośląskiego. - Opóźni to przyjazd prezydenta Komorowskiego do Wrocławia, który wcześniej miał się w stolicy Dolnego Śląska pojawić o 16.00. Teraz wiadomo, że będzie na miejscu dopiero około 19.00 - dodaje.
Autor: bieru/par/k/mz / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: monaco-usa.org