UEFA zapłaci za naprawę usterek na Stadionie Miejskim we Wrocławiu 210 tys. zł. Miejska spółka zarządzająca obiektem, wyceniła wstępnie szkody na prawie dwa razy tyle.
- Ta początkowo zawyżona kwota wzięła się stąd, że wycena powstała bardzo szybko. Goniły nas terminy. Wielkimi krokami zbliżały się koncert zespołu Queen i Polish Masters - tłumaczy Adam Burak, rzecznik spółki Wrocław 2012.
Pod koniec czerwca przedstawiciele spółki Wrocław 2012 wycenili szkody na stadionie na 400 tys. zł. Jednocześnie zastrzegali, że to tylko wstępne szacunki, a koszty naprawy lub wymiany części wyposażenia mogą się jeszcze zmienić.
Zmieniły się na początku września. Wówczas UEFA przesłała informację ile chce zapłacić za zniszczenia. Spółka Wrocław 2012 nie chciała podać konkretnej kwoty, ale Agnieszka Gabryś mówiła, że jest to mniej więcej o 30-40% mniej niż się spodziewali. Gabryś zapowiedziała także, że spółka złoży odwołanie.
A jednak wystarczy?
Zaproponowana kwota 210 tys. złotych ma wystarczyć na pokrycie zniszczeń i już rozpoczętych remontów. - Staraliśmy się wybrać najkorzystniejsze cenowo oferty, co pozwoliło nam na obniżenie kosztów. Odszkodowanie w pełni pokryje wszystkie naprawy - zapewnia Burak.
Co zniszczono?
Większość usterek po Euro 2012 znajdowała się w strefie dla klientów biznesowych. Były porysowane meble, uszkodzony parkiet, popękane szyby i lustra. Część napraw już przeprowadzono, inne wciąż trwają.
- Już wcześniej rozpoczęliśmy remont parkietu w Biznes Klubie ponieważ jest to proces długotrwały - wyjaśnia Burak. Jeszcze pod koniec czerwca na stadionie odmalowano ściany i wymieniono tabliczki informacyjne. Oprócz drewnianego parkietu w strefie vipowskiej trzeba naprawić barowe szklane blaty.
UEFA przejęła wrocławski stadion 11 maja, trzy tygodnie przed rozpoczęciem Euro 2012. Stadion wrócił w ręce miasta w czerwcu, jeszcze przed końcem turnieju.
Autor: tam,balu/par / Źródło: TVN 24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Wrocław