Uciekinier z aresztu zatrzymany po trzech tygodniach

Zbieg z Lubania wrócił do aresztu
Zbieg z Lubania wrócił do aresztu
Źródło: Mirosław Skrobotowicz | TVN 24 Wrocław

Adrian K. uciekł z Aresztu Śledczego w Lubaniu 3 lutego. Przerwał siatkę wewnętrzną na spacerniaku i przeskoczył mur. Został zatrzymany dopiero po 3 tygodniach. Ukrywał się w Zgorzelcu.

- W poniedziałek wieczorem otrzymaliśmy informację, że uciekinier przebywa w jednym z mieszkań. Na miejscu mężczyzna, mimo wezwań, nie chciał otworzyć drzwi. Trzeba było je wyważyć - relacjonuje asp. Antoni Owsiak ze zgorzeleckiej policji. - Gdy policjanci weszli do mieszkania zostali zaatakowani przez młodego mężczyznę. Szybko jednak udało się go obezwładnić - dodaje. Napastnikiem był poszukiwany Adrian K.

Zbieg w areszcie

Mężczyzna trafił do aresztu. Dzisiaj zostanie doprowadzony do prokuratury. Za ucieczkę z aresztu grozi mu do dwóch lat więzienia.

27-letni Adrian K. trafił za kraty 17 stycznia, miał odbywać wyrok do września 2017 roku. Został skazany za drobne kradzieże i przestępstwa narkotykowe. Uciekł 3 lutego, poszukiwania trwały 3 tygodnie.

Po tej ucieczce ze stanowisk odwołano dwie osoby: dyrektora aresztu śledczego w Lubaniu i dyrektora okręgowego służby więziennej we Wrocławiu.

Doprowadzenie uciekiniera do prokuratury

Doprowadzenie uciekiniera do prokuratury

Autor: gdem / Źródło: TVN 24 Wrocław

Czytaj także: