Grupka dzieci w różnym wieku bawiła się na trzepaku na jednym z osiedli w Jeleniej Górze (woj. dolnośląskie). W pewnym momencie konstrukcja przewróciła się na 3,5-letnią dziewczynkę. Dziecko zmarło w szpitalu.
W piątek wieczorem, 18 sierpnia, policja dostała informację ze szpitala, że na oddział trafiła mała dziewczynka z poważnymi obrażeniami głowy. Funkcjonariusze musieli sprawdzić, jak do tego doszło.
Jak ustalili, 3,5-latka pod opieką swojej 15-letniej siostry bawiła się na podwórku przy ul. Powstańców Śląskich z innymi dziećmi.
- W trakcie zabawy jeden z chłopców rozhuśtał trzepak. Konstrukcja się przewróciła i przygniotła dziewczynkę. Dziecko zostało przewiezione do szpitala - mówi Edyta Bagrowska, rzecznik jeleniogórskiej policji.
Kto zawinił?
Obrażenia głowy okazały się bardzo poważne. W poniedziałek dziewczynka zmarła w szpitalu.
Policja prowadzi śledztwo w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci.
- Na ten moment funkcjonariusze starają się ustalić, kto odpowiadał za stan techniczny konstrukcji i do kogo należy teren, na którym bawiły się dzieci. Wtedy dopiero będzie można określić, kto jest odpowiedzialny za śmierć dziewczynki - twierdzi Bagrowska.
Do zdarzenia doszło w Jeleniej Górze:
Autor: ib/gp/jb / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: Mohylek / Wikipedia (CC BY-SA 3.0)