Wybił szybę, wszedł do domu w budowie i zaczął pakować łupy. Gdy na miejscu pojawili się policjanci, złodziej się wystraszył. Próbował się ukryć pod wanną.
Policjanci dostali zgłoszenie, że ktoś włamał się do jednego z domów w Trzebnicy (woj. dolnośląskie). Gdy funkcjonariusze pojawili się na miejscu, zauważyli wybitą szybę w oknie balkonowym.
- Policjanci podejrzewali, że włamywacz nadal jest w środku - wyjaśnia asp. Wojciech Jabłoński.
Jak dodaje, budynek nie był jeszcze zamieszkany, więc złodziej bez pośpiechu pakował swoje łupy. Spłoszyli go dopiero wchodzący do środka policjantów. - Przeszukiwali kolejne pomieszczenia. Nagle zauważyli wannę przewróconą do góry dnem, a pod nią... ukrytego młodego mężczyznę - informuje Jabłoński.
Sprytna kryjówka 19-latka nie zmyliła policjantów.
Do trzech razy sztuka
Jak się okazało, mężczyzna nie po raz pierwszy chciał włamać się do tego domu. - Próbował już trzy razy, jednak wcześniej nie osiągnął swojego celu z powodu zabezpieczeń - tłumaczy Jabłoński.
W zeznaniach wyjaśnił, że tym razem wracał z urodzinowej imprezy kolegi. I po raz kolejny spróbował swoich sił. Z pomieszczenia gospodarczego zabrał młotek, a na balkon wspiął się po rusztowaniach. Wybił szybę, wszedł do środka. - Następnie ze ścian wyrwał przewody elektryczne. W trakcie ich zwijania usłyszał głosy dochodzące z zewnątrz i się wystraszył - mówi Jabłoński.
19-latek został zatrzymany. Za włamanie i kradzież grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Autor: mir / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: Dolnośląska Policja