Nie żyje najstarszy mężczyzna w Polsce. Stanisław Kowalski miał 112 lat

O śmierci Stanisława Kowalskiego poinformowała w mediach społecznościowych Beata Moskal-Słaniewska, prezydent Świdnicy (woj. dolnośląskie). "Po prostu nie mogę uwierzyć. Uwielbialiśmy się wzajemnie. Bo nie można było Go nie uwielbiać... Pan Stanisław Kowalski odszedł kilka dni przed swoimi 112 urodzinami" – napisała w portalu społecznościowym prezydent Świnicy Beata Moskal-Słaniewska.

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO>>>

Tuż pod wpisem pani prezydent pojawiło się kilkadziesiąt komentarzy. Głównie to wyrazy współczucia kierowane do rodziny zmarłego. Ale nie brakuje też wielu ciepłych słów o panu Stanisławie. "Piękny wiek, a pan Stanisław dla wielu pozostanie w pamięci i w sercach" - napisała Judyta. "Pięknie żył, pełną piersią" - dodała Violetta. "Bardzo dobry, mądry kochany człowiek. Będziemy tęsknić panie Stasiu" - napisała Anna.

Stanisław Kowalski w 2014 r., mając 104 lat, przebiegł 100 m na stadionie lekkoatletycznym wrocławskiego AWF w 32,79 sekundy. Rekordu świata (29,83) w tej kategorii wiekowej nie udało mu się pobić, ale uzyskał najlepszy czas w Europie. Na sportową emeryturę przeszedł w marcu 2016 roku.

Gdy w ubiegłym roku pan Stanisław obchodził 111 urodziny oficjalnie otrzymał dokument, który potwierdził, że był wówczas najstarszym mieszkańcem Dolnego Śląska, najstarszym żyjącym mężczyzną w Polsce, a także trzecim z najstarszych mieszkańców naszego kraju i czwartym najstarszym żyjącym Europejczykiem. Znalazł się też wśród 13 najstarszych mężczyzn żyjących na naszej planecie.

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.