Lekarze ze szpitala w Trzebnicy przeszczepili we wtorek dłoń weteranowi, który stracił ją na misji Afganistanie. - Pacjent został przetransportowany na operację wojskowym śmigłowcem z Gdyni - podał rzecznik dowództwa generalnego ppłk Szczepan Głuszczak.
Operacja transplantacji trwała 12 godzin, zakończyła się we wtorek ok. 13.00.
– Lekarze przyznali, że wszystko przebiegło pomyślnie i bez komplikacji. Oceniają stan pacjenta jako bardzo dobry – poinformował PAP ppłk Szczepan Głuszczak, rzecznik dowództwa generalnego. Jak dodał, zdaniem lekarzy rokowania są uzależnione od tego, jak organizm weterana będzie reagował na przeszczep w ciągu kilku najbliższych dni.
5 lat czekał na dawcę
Żołnierz stracił prawą dłoń w 2008 roku na skutek eksplozji, gdy służył w kontyngencie wojskowym w Afganistanie. Na liście oczekujących na przeszczep znalazł się rok później.
Gdy w końcu pojawił się odpowiedni dawca, lekarze z Trzebnicy zwrócili się do wojska o pomoc w jak najszybszym transporcie pacjenta do szpitala. Mężczyzna został przetransportowany do Wrocławia wojskowym śmigłowcem, stąd przewieziono go do Trzebnicy. Teraz pacjenta czeka długotrwała rehabilitacja.
Eksperci z Dolnego Śląska
Szpital w Trzebnicy jako jedyny w Polsce prowadzi transplantacje górnych kończyn od zmarłych dawców. Zespół tej placówki do tej pory przeprowadził 6 udanych przeszczepów rąk. Na całym świecie w ciągu ostatnich 15 lat takich operacji było 88.
W 2010 roku chirurgom z Trzebnicy udało się przeszczepić dwie ręce podczas jednej operacji. Pacjentem był komandos GROM-u.
Zabieg przeprowadzono w trzebnickim szpitalu:
Autor: tam/b / Źródło: PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24