Do szpitala w Krapkowicach (Opolskie) zgłosiła się sama, przed porodem. Personel od razu wyczuł od niej woń alkoholu. Po urodzeniu dziewczynki zbadano matkę i córkę. Ta pierwsza miała promil, druga - dwa promile alkoholu w organizmie. Placówka medyczna złożyła do prokuratury zawiadomienie w tej sprawie.
Kobieta do Krapkowickiego Centrum Zdrowia przyjechała w nocy z soboty na niedzielę. Pomimo tego, że personel szpitala od razu wyczuł, że matka może być pijana, to sprawy te trzeba było odłożyć na później. Najważniejsza była akcja porodowa.
Dziecko przyszło na świat jako wcześniak - w 31. tygodniu ciąży. Z tego względu zostało przewiezione na dziecięcy OIOM w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Opolu. Według informacji USK, życiu dziecka nie zagraża niebezpieczeństwo.
Pijana matka
Jego mama na własną prośbę już wypisała się ze szpitala. Jednak zanim to nastąpiło, pobrano od niej krew na zawartość alkoholu. Wyniki potwierdziły przypuszczenia lekarzy - kobieta miała jeden promil alkoholu w organizmie.
- Faktem jest, że do naszego szpitala zgłosiła się kobieta, która była pod wpływem alkoholu. Kiedy urodziła się jej córeczka, dziecko miało dwa promile we krwi, czyli dwa razy więcej niż mama. O tym, czy sprawa nabierze dalszego toku, zadecyduje prokurator, który zapewne wyjaśni wszystkie okoliczności tego zdarzenia. Także te, o których w tej chwili po prostu nie wiemy - powiedział prezes KCZ Marcin Misiewicz.
Będzie śledztwo?
Placówka złożyła zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez matkę dziecka, które po porodzie dostało 5 punktów w skali Apgar.
- Te okoliczności dały podstawy do tego aby zlecić wszczęcie postępowania przygotowawczego w kierunku przestępstwa z artykułu 160 paragraf 2 kodeksu karnego, to jest narażenie na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu - mówi Stanisław Bar, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Opolu.
Do zdarzenia doszło w Krapkowicach:
Autor: ib/gp / Źródło: TVN24 Wrocław/PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Wrocław