Profesor Andrzej Hendrich przeprasza za pismo w sprawie "specjalnego nadzoru", jaki mieli sprawować wykładowcy Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu nad studentami, zwłaszcza pochodzenia nigeryjskiego i arabskiego. Kadra naukowa miała baczniej przyglądać się cudzoziemcom w celu "zapobieżenia ewentualnemu wykorzystaniu odczynników do sporządzenia materiałów wybuchowych lub toksycznych".
Prodziekan do spraw studiów w języku angielskim wydziału lekarskiego skierował pismo do kierowników sześciu katedr i zakładów, w którym zwrócił się z prośbą o "objęcie specjalnym nadzorem dostępu studentów ED (w szczególności pochodzenia nigeryjskiego i arabskiego) do odczynników chemicznych".
ED to skrót od English Division, czyli studiów w języku angielskim. Na Uniwersytecie Medycznym we Wrocławiu w takim trybie, na dwóch kierunkach, studiuje blisko 900 osób. Wykładowcy mieli spoglądać czujnym okiem na wybranych studentów, aby zapobiec "ewentualnemu wykorzystaniu tych odczynników do sporządzenia materiałów wybuchowych lub toksycznych".
Oprócz tego pismo zawierało jeszcze kilka innych wskazówek. Pełna jego treść poniżej:
Kiedy dokument wypłynął do mediów, skrytykowali go sami studenci, ale też na przykład profesor Magdalena Środa czy Maciej Mandelt ze Stowarzyszenia na rzecz Integracji Społeczeństwa Wielokulturowego "Nomada".
- Działanie uniwersytetu medycznego może skutkować wzrostem agresji wobec obcokrajowców. Pismo jest skandaliczną instrukcją, która wpisuje się w zarządzanie strachem - tak o dokumencie wypowiadał się Mandelt.
Profesor się kaja
Po tych głosach prof. Andrzej Hendrich postanowił przeprosić studentów English Division za "sformułowania, które padły w wewnątrzuczelnianym piśmie".
Jego intencją była tylko i wyłącznie troska o dobro i bezpieczeństwo naszych studentów. Nie było moim celem rzucanie podejrzeń bądź dzielenie studentów na grupy etniczne. Za to nieporozumienie najmocniej przepraszam. Ze swojej strony chciałbym podkreślić, że nasza uczelnia od zawsze była otwarta i przychylnie nastawiona do studentów z różnych zakątków świata. Chcemy, byście czuli się jak u siebie - czytamy w liście.
Sprawa listu ma zostać wyjaśniona w trakcie otwartego spotkania studentów z władzami uczelni, które ma się odbyć 20 lutego.
List z przeprosinami do studentów ED:
Autor: ib / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock