Pijany 54-latek z Bolesławca zdenerwował się na psa, bo ten zsikał mu się na spodnie. Wyrzucił więc zwierzę przez okno z trzeciego piętra budynku. Pies nie przeżył upadku.
- Mężczyzna tłumaczył funkcjonariuszom, że bardzo zdenerwował się na zwierzę. Gdy podczas imprezy siedział na kanapie, pies nasikał mu na spodnie – informuje asp. Łukasz Dutkowiak z dolnośląskiej policji.
54-latek z Bolesławca wyrzucił więc psa przez okno. Niestety, zwierzę nie przeżyło upadku z trzeciego piętra.
Żałuje, ale odpowie przez sądem
O tym, że mężczyzna wyrzucił psa, policję poinformowali świadkowie wypadku. Miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. - Zatrzymany twierdził, że żałuje i więcej by tak nie postąpił. Grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności – dodaje Dutkowiak.
Autor: ansa//ec / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: tvn24.pl | Maciej Wężyk