Dwa duże radzieckie pociski wykopali robotnicy przy ul. Legnickiej we Wrocławiu. Po ewakuacji około 200 okolicznych mieszkańców saperzy wywieźli ładunek z budowy. Przywrócono już ruch przy ul. Legnickiej, a lokatorzy wracają do swoich domów.
- Około godz. 14.00 dostaliśmy zgłoszenie, że na placu budowy koparka trafiła na niewybuchy - informuje st. kpt. Krzysztof Gielsa, rzecznik Państwowej Straży Pożarnej we Wrocławiu. - Robotnicy znaleźli w ziemi dwa gigantyczne pociski - dodaje.
Siła rażenia ponad 0,5 km
Pociski miały około 2 metrów długości. Każdy z nich ważył 200 kg, w tym miały około 50 kg materiału wybuchowego. W pobliżu placu budowy, gdzie znaleziono niewybuchy, znajdowały się bloki mieszkalne, centrum handlowe Kaufland i biurowce.
Jak podają saperzy znalezione niewybuchy to prawdopodobnie pociski rakietowe produkcji radzieckiej. - Siła rażenia każdej to około 0,5 km z odłamkami - ocenia dr Tomasz Szulc, ekspert ds. uzbrojenia. - Prawdopodobnie są to pociski typu Katiusza - dodaje.
Ewakuacja kilkuset osób
Saperzy podjęli decyzję o ewakuacji trzech pobliskich bloków przy ul. Wejherowskiej, które sąsiadują z placem budowy. W sumie mieszkania opuściło około 200 osób. Na miejscu pracowały 3 zastępy straży pożarnej, kilkudziesięciu policjantów oraz saperzy. W tej chwili lokatorzy wracają już do swoich mieszkań.
Zobacz jak wyglądała praca saperów przy usuwaniu pocisku:
Przywrócono ruch na ulicach
Na czas wydobycia i wywożenia ładunku policja zamknęła ruch w obu kierunkach na ul. Legnickiej, na odcinku między ul. Rysią i Wejherowską. Przez pół godziny nie kursowały też tramwaje, a samochody kierowane były objazdami. Wywiezione pociski zostały zdetonowane na poligonie.
Autor: balu / Źródło: TVN 24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 Wrocław | A.Sabat