Ponad 3 promile alkoholu w organizmie miał 28-latek z Jeleniej Góry, którego w nocy zatrzymali policjanci. Mężczyzna prowadził samochód, w którym wiózł również swojego 4-letniego syna.
- Podczas nocnego patrolu policjanci zauważyli samochód jadący bez bocznego lusterka. Zatrzymali auto do kontroli, ale kierowca od razu otworzył drzwi i próbował uciekać – relacjonuje podinsp. Edyta Bagrowska z jeleniogórskiej policji.
Jak się okazało, 28-letni kierowca miał 3,12 promila alkoholu we krwi. Samochód prowadził bez dokumentów, a z tyłu siedział 4-letni syn mężczyzny. Według policjantów, dziecko siedziało w foteliku, było zapięte, a obok jechała przyjaciółka kierowcy.
- Za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości kierowcy grozi teraz do 2 lat pozbawienia wolności. Może też utracić prawo jazdy i zapłacić wysoką grzywnę. O karze zadecyduje sąd.
Autor: ansa/k / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: tvn24.pl | Maciej Wężyk