Pijany mężczyzna obrażał i szarpał policjantów. Gdy próbowali go obezwładnić, na pomoc ruszyły mu dwie kobiety. Okazało się, że awanturnikami są para młoda oraz teściowa. Nowożeńcy noc poślubną spędzili w policyjnym areszcie. Towarzyszyła im teściowa.
Wracając z nocnej interwencji, policjanci zauważyli na jednej z ulic w Legnicy mężczyznę, który palił papierosa. Nagle "bez powodu" zaczął obrażać funkcjonariuszy.
- Wykrzykiwał w ich kierunku słowa ogólnie uważane za obraźliwe. Dlatego policjanci zwrócili mu uwagę. Mężczyzna nie dość, że się nie uspokoił, to stał się agresywny - wyjaśnia asp. Wojciech Jabłoński z dolnośląskiej policji.
Podczas próby wylegitymowania zaczął szarpać policjantów za mundury, kopać ich i odpychać. - Funkcjonariusze byli zmuszeni użyć środków przymusu bezpośredniego wobec nietrzeźwego awanturnika - dodaje Jabłoński.
Para młoda z promilami
Wtedy pomóc postanowiły mu dwie pijane kobiety. Żądały one uwolnienia mężczyzny. - Wszystkie trzy osoby zostały zatrzymane i przewiezione do komendy policji. Po sprawdzeniu okazało się, że jest to para młoda, która tego dnia wzięła ślub oraz matka jednej ze stron - informuje Jabłoński.
Po badaniach okazało się, że mężczyzna miał 2,3 promila, kobiety zaś po 1,5 promila alkoholu w organizmie.
- Po wytrzeźwieniu dobrowolnie poddali się karze. Mężczyzna nie był w stanie wyjaśnić, dlaczego znieważył policjantów - kończy Jabłoński.
Autor: mir / Źródło: TVN24 Wroclaw
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu