28-latek z Nysy (woj. opolskie) najbliższe 25 lat ma spędzić w więzieniu - tak zdecydował sąd, który skazał mężczyznę za zabicie matki i próbę zabicia ojca. Radosław S. przyznał się do winy. Tłumaczył, że był w stanie poalkoholowym. - Oskarżony w jednym czasie popełnił dwa okropne, potworne wręcz przestępstwa - mówił sędzia podczas uzasadniania wyroku.
- Karą sprawiedliwą będzie kara 25 lat pozbawienia wolności. Dlaczego nie łagodniejsza? Dlatego, że doszło do zabójstwa. Kara 15 lat wydaje się być zbyt łagodną. Jeżeli waży się, że fakt zabił osobę szczególną dla jego samego i członków jego rodziny i nie zawahał się tego zrobić - mówił sędzia Robert Mietelski podczas ogłaszania wyroku. I dodawał, że działanie Radosława S. cechowała premedytacja. - Może nie dla tego co zrobi i jak to zrobi, ale to, co się nie stało nie było wynikiem impulsu. To dojrzewało w nim, pomysł nie powstał w dniu zdarzenia - argumentował sędzia. Jego zdaniem: oskarżony w jednym czasie popełnił dwa okropne, potworne wręcz przestępstwa.
"Strachy, zwidy, delirka"
26 marca 2015 roku S. w mieszkaniu w którym żył wraz z rodzicami i siostrą zabił swoją matkę i ranił ojca. - Przyznaję się do winy, ale to co zrobiłem nie było planowane. Te strachy, te zwidy, delirka, tego nie idzie opisać jak się wtedy czułem - mówił 28-latek w październiku, gdy rozpoczął się jego proces. I dodawał, że na swoją obronę nie ma nic. Czytaj więcej na ten temat
Zdecydują czy będą się odwoływać
Prokurator domagał się dla mężczyzny dożywocia. - Braliśmy pod uwagę wszelkie okoliczności, zarówno obciążające, jak i łagodzące. W naszej ocenie to była kara właściwa, ale sąd zajął inne stanowisko - mówiła Beata Niedziela z Prokuratury Rejonowej w Nysie. I dodała, że po zapoznaniu się z pisemnym uzasadnieniem zapadnie decyzja co do dalszych losów sprawy. Obrońca S. także czeka na pisemne uzasadnienie wyroku. - Na razie jest za wcześnie na ocenę. Nie wiemy czy będziemy się odwoływać. To będzie zależało od tego co napisze sąd - stwierdził adwokat Krzysztof Pelc.
Do zbrodni doszło w Nysie:
Autor: tam / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Wrocław