Prokuratura: uwiódł zakonnicę i kilkadziesiąt innych kobiet, wyłudzone pieniądze wydawał w kasynach. Akt oskarżenia

Piotr K. jest oskarżony o szereg oszustw, w tym na podłożu matrymonialnym
Prokurator o zarzutach dla zakonnicy (nagranie archiwalne)
Źródło: Shutterstock

44-letni Piotr K. został oskarżony o dokonanie kilkudziesięciu przestępstw na szkodę ponad setki osób. Z ustaleń śledczych wynika, że przybierał różne tożsamości - przedsiębiorcy, policjanta, żołnierza - aby rozkochiwać w sobie kobiety, a potem je oszukiwać. Tylko w kasynach mężczyzna miał wydać 1,5 miliona złotych.

K. był już w przeszłości karany za przestępstwa przeciwko mieniu. W ubiegłym roku wpadł po tym, jak uwiódł zakonnicę pracującą w domu pomocy społecznej niedaleko Opola. Przekonana o możliwości wspólnego życia kobieta przekazała mu nie tylko swoje oszczędności, ale i kilkaset tysięcy z kasy DPS.

Przełożona zakonu, który prowadzi w Dobrzeniu Wielkim DPS, zgłosiła zniknięcie z konta placówki 460 tysięcy złotych. Ten fakt szybko połączono z nieobecnością jednej z sióstr zakonnych. Po jej odnalezieniu 42-letnia kobieta wyjaśniła, że pieniądze, wraz ze swoimi oszczędnościami, przekazała znajomemu mężczyźnie. Szybko wyszło na jaw, że zakonnica nie była jedyną ofiarą.

Prokuratura: zakonnica wyprowadziła pieniądze z ośrodka, w którym pracowała
Prokuratura: zakonnica wyprowadziła pieniądze z ośrodka, w którym pracowała
Źródło: Opolska policja

Ile ofiar ?

- 44-latek jest podejrzany o szereg wyłudzeń i oszustw, których miał dopuścić się na terenie całego kraju. Działał głównie na Dolnym Śląsku, ale także na Opolszczyźnie - mówiła w ubiegłym roku Marzena Grzegorczyk, rzecznik opolskiej policji.

Policja opublikowała wówczas wizerunek mężczyzny i apelowała do jego ofiar o zgłaszanie się.

W trakcie śledztwa okazało się, że pokrzywdzonych przez Piotra K. osób jest co najmniej kilkadziesiąt. Co jakiś czas zgłaszały się kolejne. Oszust, który używał kilku nazwisk, regularnie zmieniał swój wizerunek i przedstawiał się jako przedsiębiorca, wojskowy, windykator czy policjant, często wchodził z oszukiwanymi kobietami w bliskie relacje. Następnie namawiał je do wspólnych inwestycji, a po otrzymaniu pieniędzy znikał w poszukiwaniu kolejnej ofiary.

Wśród pokrzywdzonych są także osoby, które wpłaciły mężczyźnie pieniądze na zakup maszyn i specjalistycznych wozów.

Czworo oskarżonych

- Mamy dokładnie 107 pokrzywdzonych na szkodę w wysokości niemal 2,2 miliona złotych - przyznaje Stanisław Bar, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Opolu.

- Jak ustaliliśmy, tylko w kasynie podejrzany wydał półtora miliona złotych - dodaje Bar.

Prokuratura nie wyklucza, że liczba osób pokrzywdzonych przez oskarżonego jest większa niż opisano to w akcie oskarżenia. Na ławie oskarżonych oprócz Piotra K. zasiądą jeszcze trzy osoby - jego konkubina i dwóch innych mężczyzn. Wszyscy mają zarzuty pomocnictwa w oszustwach, a kobieta dodatkowo oskarżona jest o poplecznictwo.

Czytaj także: