Opiekunka Violetty Villas w piątek miała usłyszeć wyrok w sprawie rzekomego znęcania się nad gwiazdą oraz nieudzielenia jej pomocy w sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia. Sędzia odroczył jednak jego ogłoszenie na 17 października. - Przy tego typu sprawach powstają pewne wątpliwości, które trzeba rozwiać - komentował adwokat rodziny Villas. Oskarżonej Elżbiecie B. grozi do 5 lat więzienia.
Elżbieta B. oskarżona jest o znęcanie się nad Violettą Villas i nieudzielenie pomocy osobie znajdującej się w stanie bezpośrednio zagrażającym życiu. - To rozprawa z oskarżenia publicznego - przypominał przed rozprawą Maciej Szota, sędzia prowadzący sprawę. Dziś przesłuchany został świadek.
"Bogaty materiał dowodowy, wielu świadków"
Nie wiadomo, co zeznał. Od początku proces był bowiem utajniony. Wnioskowała o to sama Elżbieta B.
- Było wielu świadków. Jest zebrany bardzo bogaty materiał dowodowy, powoływani byli biegli. Przy tego typu sprawach powstają pewne wątpliwości, które trzeba rozwiać - tak piątkową decyzję sądu komentował Jacek Świeca, pełnomocnik rodziny Villas.
Elżbieta B.: Kochałam panią Violetkę
Głosu w sprawie zabrać nie chciała sama oskarżona. Opiekunce gwiazdy grozi 5 lat więzienia. Kobieta nie przyznaje się do winy. - Ja nie wiem, skąd biorą się te zarzuty. Ja się nad nią nie znęcałam, to wszystko to nagonka na mnie. Nie wykorzystywałam jej. Ja kochałam panią Violetkę, a ona kochała mnie - przekonywała w trakcie procesu.
Dwa lata walki przed sądem
Proces Elżbiety B. rozpoczął się w 2012 roku przed sądem rejonowym w Kłodzku (woj. dolnośląskie).
Przed tym samym sądem, w wydziale cywilnym, toczy się drugi spór - o majątek po gwieździe. Ta kilka miesięcy przed śmiercią przepisała dom właśnie opiekunce. Oburzony syn gwiazdy chce odzyskać rodzinne pamiątki. W trakcie procesu biegli orzekli, że Villas spisywała testament z wyłączeniem świadomości. Oznacza to, że nie wiedziała, co robi, oddając wszystko opiekunce.
Kim jest Elżbieta B.? Zobacz materiał reporterki TTV:
Smutny koniec wielkiej gwiazdy
Violetta Villas, światowej sławy artystka zmarła 3 lata temu. Przyczyną jej śmierci były liczne choroby m.in. marskość wątroby, pęknięty mostek, choroba krążenia oraz zaniedbania związane ze zdrowiem. Miała 73 lata. Przez ostatnie lata jej życia mieszkała wraz z Elżbietą B. Kobieta miała się nią opiekować, ale sposób, w jaki to robiła, wzbudzał wiele kontrowersji jeszcze za życia piosenkarki. Mimo rozlicznych chorób artystki Elżbieta B. miała nie zapewniać jej regularnej opieki medycznej. Miała ją również upijać ją oraz znęcać się nad nią.
Artystka mieszkała ze swoją opiekunką w Lewinie Kłodzkim:
Autor: mir / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Wrocław