Dwóch mężczyzn zostało przyłapanych na kradzieży i uciekło, zanim na miejscu pojawili się stróże prawa. Ci znaleźli podejrzanych ukrytych w stosie liści. 24- i 38-latkowi grozi do pięciu lat więzienia.
Do kradzieży w opuszczonych pomieszczeniach biurowych doszło na terenie gminy Olszanka. Z informacji przekazanej policji wynikało, że dwóch mężczyzn wynosiło stamtąd metalowe elementy. - Właściciel obiektu powiedział interweniującym funkcjonariuszom, że mężczyźni spłoszyli się na jego widok. Na miejscu zostawili przygotowane do kradzieży przedmioty - relacjonuje Patrycja Kaszuba z policji w Brzegu. OGLĄDAJ NA ŻYWO W TVN24 GO >>>
Schowali się w lesie, pod stosem liści
Mundurowi rozpoczęli sprawdzanie miejsc, w których mogliby ukrywać się podejrzewani o kradzież mężczyźni. Osoby, które odpowiadały rysopisowi podanemu przez właściciela budynku, zauważyli na torach. - Mężczyźni uciekali wzdłuż torowiska. Policjanci pobiegli za nimi. Po kilkuset metrach znaleźli się w lesie i znaleźli poszukiwanych ukrytych pod nasypami ziemi i liści - przekazuje Kaszuba. 24- i 38-latek trafili do aresztu. Usłyszeli zarzuty zniszczenia mienia i usiłowania kradzieży. Grozi im do pięciu lat więzienia.
Źródło: policja opolska
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock