Oferował cenne przedmioty za darmo, ofiary miały płacić tylko za przesyłkę. W taki sposób miał wyłudzić około 140 tys. zł od 2 tys. poszkodowanych z całej Polski. Prokuratura we Wrocławiu wszczęła już śledztwo w tej sprawie. Podejrzany mężczyzna jest ścigany listem gończym za inne przestępstwa.
- Prokuratura Rejonowa dla Wrocławia Stare Miasto prowadzi śledztwo w sprawie mężczyzny, który miał oszukać w internecie wiele osób - informuje Małgorzata Klaus z wrocławskiej prokuratury okręgowej.
Wpłacali pieniądze, zabawek nie dostawali
Schemat jego działania był zawsze taki sam: w internecie ogłaszał, że za darmo odda zabawkę wielkich rozmiarów, jak trampolinę czy perkusję. Według prokuratury, jego warunek był jeden - miał prosić, aby przed wysyłką zainteresowani wpłacali mu jedynie za nadanie do nich paczki.
- Oszukani wpłacali od 50 do 100 zł. Jedna z osób twierdzi, że wpłaciła nawet 300 zł - dodaje Klaus.
Partnerzy w interesach podejrzanego nigdy jednak oferowanych przez niego przedmiotów nie dostali. Jak wylicza Klaus, mężczyzna mógł zatem wyłudzić około 140 tys. zł.
Podejrzany znany policji
Teraz do wrocławskiej prokuratury zgłaszają się kolejni pokrzywdzeni. Okazało się również, że mieszkający w Gdańsku mężczyzna poszukiwany jest już listem gończym.
- Na swoim koncie ma inne podobne przestępstwa - potwierdza Klaus.
Za niekorzystne rozporządzenie mieniem grozi mu teraz do 8 lat pozbawienia wolności.
Śledztwo w tej sprawie prowadzi prokuratura rejonowa na u. Sądowej we Wrocławiu:
Autor: mir/r / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu