Podczas nocnego patrolu w Mysłakowicach funkcjonariusze zauważyli samochód, którego kierowca na widok radiowozu nagle przyspieszył. Zignorował sygnały świetlne i dźwiękowe.
W pewnym momencie stracił panowanie nad pojazdem, uderzył w bramę prywatnej posesji, a następnie w przydrożny mur. 34-latek został zatrzymany.
Cała lista zakazów
W trakcie interwencji okazało się, że mężczyzna miał w organizmie blisko trzy promile alkoholu. Prowadził pojazd pomimo siedmiu aktywnych zakazów sądowych, w tym pięciu dożywotnich oraz dwóch decyzji o cofnięciu uprawnień do kierowania pojazdami.
Teraz grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności.
"Te przepisy do tej pory były dziurawe"
W kilku województwach w Polsce komendanci policji wydali polecenie, by funkcjonariusze podczas kontroli drogowej reagowali zdecydowanie wobec osób łamiących sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. W efekcie sądy zajmowały się takimi sprawami w trybie przyspieszonym. Część z nich kończyła się orzeczeniem bezwzględnego więzienia, w innych przypadkach sądy decydowały o łagodniejszych środkach.
- Trzech rekordzistów w Polsce miało po 19 zakazów prowadzenia pojazdów, a mimo to ze względu na brak kontroli ze strony policji wsiadali do samochodów i nimi jeździli. Te przepisy do tej pory były dziurawe - podkreśla Arkadiusz Kuzio z Akademii Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego.
Autorka/Autor: SK
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KMP w Jeleniej Górze