"Ludzie byli w szoku, zaczęli wybiegać z tramwaju". Relacje świadków

Tramwaje zderzyły się czołowo
Tramwaje zderzyły się czołowo
Źródło: tvn24

- Ludzie byli w szoku, zaczęli wybiegać z tramwaju, niektóre drzwi nie chciały się otworzyć. Robili wszystko, by wyjść z tego tramwaju, ci którzy mogli - opowiada świadek wypadku tramwajów we Wrocławiu. Osoby, które widziały czołowe zderzenie, nie potrafią wyjaśnić, dlaczego do niego doszło.

Około 11. w centrum Wrocławia zderzyły się dwa tramwaje. Według jednego z relacji, jeden z z nich skręcał po swoim torze, zaś motorniczy drugiego, stojąc na przystanku, myślał, że nic nie jedzie i ruszył prosto.

"Robili wszystko, by wyjść z tego tramwaju"

Oba tramwaje znalazły się na tym samym torze.

- Przechodziłam akurat przez ulicę. Tramwaj miał zmieniać zwrotnicę i skręcać, jednak nie zmienił zwrotnicy. Nie wiem, nie zauważył? Zderzyły się czołowo - opowiada dziewczyna, która widziała wypadek.

Podkreśla, że pojazdy powinny się minąć: - Prawdopodobnie poprzedni tramwaj przestawił zwrotnicę.

- Ludzie byli w szoku, zaczęli wybiegać z tramwaju, niektóre drzwi nie chciały się otworzyć. Robili wszystko, by wyjść z tego trajmwaju, ci którzy mogli - opowiada świadek wypadku. Podkreśla, że było bardzo dużo osób poszkodowanych, które nie mogły wyjść. - Pomagali sobie nawzajem - relacjonuje dziewczyna.

Zderzenie tramwajów we Wrocławiu

Autor: nsz//gak / Źródło: tvn24

Czytaj także: