Jak kręcić hula hop, chodzić po linie i żonglować - między innymi tego od dwóch dni uczą się uczestnicy festiwalu Slot Art, który odbywa się na zamku w Lubiążu. Warsztaty jak zwykle przyciągnęły setki młodych ludzi spragnionych nietypowych zabaw.
- Slot Art Festival to jeden z największych festiwali kultury alternatywnej w Polsce. To pięć dni wypełnionych dziesiątkami warsztatów, koncertów, imprez, projekcji filmowych i wykładów. To również pięć dni wyjętych spod ogólnych praw wyścigu szczurów, walki i pośpiechu - przekonują organizatorzy festiwalu.
Jak się kręci hula hop?
Od dwóch dni setki osób biorą udział w warsztatach, które odbywają się na dziedzińcu i we wnętrzach XVII-wiecznego klasztoru w Lubiążu.
Młodzi i starsi uczą się m.in. żonglowania, chodzenia po linie i na szczudłach, kręcenia hula hop i podstaw kowalstwa. Na warsztatach CSI Slot Art mogą też obudzić w sobie detektywa badając ślady i odciski palców.
- Warsztaty są różnorodne i każdy znajdzie coś dla siebie. W tym roku popularne są przede wszystkim zajęcia z kuglarstwa. W każdej sesji bierze udział ok. 30-40 osób, ale zdarza się też, że na warsztatach z języka migowego pojawia się 60 osób - mówi Anna Bogdanowicz, jedna z organizatorów.
Zabawa do weekendu
Udział w zajęciach jest bezpłatny, jeśli uczestnicy kupią bilet na jedne z wieczornych koncertów. Jednak ze względu na ograniczoną ilość miejsc, obowiązuje zasada "kto pierwszy ten lepszy".
Codziennie odbywają się trzy tury zajęć. Każda z nich trwa blisko 2 godziny, chociaż ostatnie warsztaty są zazwyczaj przedłużane, bo uczestnicy dobrze się na nich bawią i po prostu żal je kończyć.
Impreza kończy się w sobotę.
Autor: mir,ansa/roody / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Wrocław