Na autostradzie A4 zatrzymano 41-latka, który chwilę wcześniej ukradł paliwo. Gruzin pomylił jednak dystrybutory i jego auto stanęło, a on postanowił zdrzemnąć się na tylnym siedzeniu.
Do zdarzenia doszło w poniedziałkowy poranek, 17 marca, na autostradzie A4. Funkcjonariusze Komisariatu Policji w Kruszynie zauważyli na pasie awaryjnym stojący samochód osobowy marki Audi. Postanowili sprawdzić, co jest przyczyną postoju i ewentualnie udzielić pomocy kierowcy.
CZYTAJ WIĘCEJ: Pijany i z zakazem prowadzenia jechał po zakupy na romantyczną kolację.
Złe paliwo, drzemka na autostradzie
Okazało się, że ten śpi na tylnym siedzeniu. "41-letni obywatel Gruzji w rozmowie z policjantami przyznał się do kradzieży paliwa na jednej ze stacji w Kraśniku Dolnym. Zatankował jednak paliwo nieodpowiednie do danego modelu samochodu, co doprowadziło do jego unieruchomienia. Wtedy postanowił natomiast uciąć sobie drzemkę na tylnym siedzeniu swojego pojazdu" - podaje policja w Bolesławcu.
Został zatrzymany, odpowie za kradzież.
Autorka/Autor: SK
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KPP w Bolesławcu