Pijany i z zakazem prowadzenia jechał po zakupy na romantyczną kolację

Romantyczna kolacja (zdj. ilustracyjna)
Strzelce Opolskie
Źródło: Google Earth

45-latek kierował oplem, mając dwa promile alkoholu w organizmie i dożywotni zakaz prowadzenia. Policjantom tłumaczył, że przypomniało mu się, iż następnego dnia ma romantyczną kolację, a jego lodówka jest pusta.

Do zdarzenia doszło kilka dni temu w godzinach wieczornych na jednej z ulic w Strzelcach Opolskich. Dyżurny policji odebrał zgłoszenie o niebezpiecznej jeździe kierującego oplem. Policjanci ruchu drogowego zatrzymali kierowcę do kontroli.

Miał 2 promile

"Samochodem podróżowało dwóch mężczyzn, od których wyczuwalna była woń alkoholu. Kierowcą opla był 45-letni mieszkaniec gminy Strzelce Opolskie. Wynik badania alkomatem wskazał, że miał ponad dwa promile alkoholu w organizmie" - podaje opolska policja.

Jak ustalili policjanci, mężczyznę obowiązywał dożywotni zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi.

"45-latek tłumaczył, że wsiadł za kierownicę pod wpływem alkoholu, ponieważ przypomniało mu się, że następnego dnia ma randkę Jak wyjaśniał, zaprosił do siebie kobietę na romantyczną kolację. Jego lodówka jednak świeciła pustkami, więc postanowił pojechać na zakupy do sklepu spożywczego" - przekazała policja.

CZYTAJ WIĘCEJ: Jechał tak szybko, że teraz przymusowo odpocznie od prowadzenia auta

Wziął samochód od kolegi

Pasażerem 45-latka był właściciel pojazdu, który również znajdował się pod wpływem alkoholu.

Teraz mieszkańcowi gminy Strzelce Opolskie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz za złamanie sądowego zakazu grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności. Natomiast 44-letni pasażer, który jednocześnie jest właścicielem samochodu, odpowie za użyczenie pojazdu nietrzeźwej osobie.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: