Mieszkanie i kilkanaście tysięcy złotych pensji. Chętnych do pracy brak

W szpitalu w Kluczborku wciąż brakuje lekarzy
Władze powiatu kluczborskiego szukają internistów
Źródło: M. Walczak | TVN24 Wrocław
Kilkanaście tysięcy złotych pensji i dach nad głową - takie warunki dla lekarzy internistów proponuje starosta Kluczborka (woj. opolskie). Oferta to efekt problemów kadrowych, z którymi boryka się miejscowa placówka. Przez brak medyków trzeba było zawiesić działanie oddziału chorób wewnętrznych.

Działanie oddziału chorób wewnętrznych w Powiatowym Centrum Medycznym w Kluczborku zostało zawieszone 5 stycznia. Dla pacjentów oznacza to brak pomocy. Wszystko przez brak lekarzy. 1 stycznia odeszło stąd dwóch lekarzy, którzy są niezbędni do działania oddziału. Minęło kilkanaście dni, a sytuacja w placówce się nie zmienia.

Lekarze dzwonią, ale...

- Potrzebujemy lekarzy internistów. Nie ma specjalnego odzewu - przyznaje Józef Maciołek, dyrektor Powiatowego Centrum Medycznego w Kluczborku. I przyznaje: - Mieliśmy tylko dwa telefony. Jednak z tych nic nie wynikło. - Lekarze orientacyjnie pytali o możliwość wynagrodzenia - mówi dyrektor. Żeby oddział ruszył i pracował bez zakłóceń potrzeba trzech internistów.

By zachęcić lekarzy do pracy w kluczborskiej placówce starosta proponuje kilkanaście tysięcy złotych pensji i mieszkanie.

Pensja i mieszkanie

- W zależności od przepracowanych godzin, do 48 godzin tygodniowo, to będą wynagrodzenia od 11 do 15-16 tysięcy złotych za pracę w oddziale. Plus oczywiście dyżury, ale to będzie kwestia indywidualna - podkreśla Piotr Pośpiech, starosta kluczborski. I zaznacza: - Jeśli ktoś nie chce dyżurować, to nie jest to obowiązek. Co z mieszkaniem? - Jeśli zachodziłaby taka potrzeba, możemy zaoferować mieszkanie lub pomoc w jego znalezieniu i wynajmie - mówi Pośpiech.

Problem kluczborskiej placówki nie wynika z wypowiadania klauzul opt-out, a z braku lekarzy internistów w regionie. - Nie mamy teraz nagłych przyjęć. W ciągu weekendu dowieziono nam 15 pacjentów, których trzeba było odesłać do innych szpitali. W tej chwili nasz oddział jest pusty - przyznaje Maciołek.

Starostwo: 140 tysięcy mieszkańców bez dostępu do interny

Na 17 stycznia zaplanowano specjalną sesję rady powiatu kluczborskiego, na której omawiana będzie sytuacja w służbie zdrowia. Na Opolszczyźnie nie działa też oddział chorób wewnętrznych szpitala w Oleśnie. Przez zawieszenie prac interny w tych dwóch placówkach około 140 tysięcy mieszkańców regionu jest pozbawionych opieki medycznej.

Z problemami kadrowymi wciąż boryka się szpital w Kluczborku:

Mapy dostarcza Targeo.pl

Autor: tam/gp / Źródło: TVN24 Wrocław

Czytaj także: