76-letni rowerzysta jechał dolnośląskim odcinkiem drogi ekspresowej S3. Zatrzymany przez policjantów tłumaczył, że wybierając tę trasę "chciał sobie skrócić podróż". Mężczyzna dostał mandat. A policja przypomina, że rowerzyści nie mogą korzystać z dróg ekspresowych i autostrad.
- Przed godziną 6 rano dyżurny jaworskiej policji otrzymał zgłoszenie o rowerzyście, który poruszał się drogą ekspresową. Z przekazanej informacji wynikało, że mężczyzna jechał pasem w kierunku Legnicy - przekazuje Krzysztof Marcjan z biura prasowego dolnośląskiej policji.
Policja: chciał skrócić sobie podróż jadąc drogą ekspresową
Funkcjonariusze szybko namierzyli rowerzystę. Zatrzymany do kontroli 76-latek tłumaczył policjantom, że jedzie do Legnicy w celach turystycznych. - Jak mówił, chciał po prostu skrócić sobie podróż jadąc drogą ekspresową - relacjonuje Marcjan. I dodaje, że jadąc S3 rowerzysta chciał pokonać około 20-kilometrowy odcinek drogi pomiędzy węzłami Jawor Wschód i Legnica Południe.
76-latek został ukarany mandatem w wysokości 250 złotych i - w policyjnej asyście - został odprowadzony w miejsce, z którego mógł bezpiecznie kontynuować podróż.
Czytaj też: Rowerzysta jechał pod prąd autostradą. "Spieszył się do dziewczyny", a tak pokierowała go nawigacja
Przypominamy, że rowerzyści nie mogą korzystać z dróg ekspresowych oraz autostrad. Dotyczy to także przypadku poruszania się przez rowerzystę także pasem awaryjnym lub poboczem. Niezastosowanie się do tych zasad może stanowić ogromne zagrożenie dla rowerzysty, ale również dla innych użytkowników dróg.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: dolnośląska policja