Policjanci zatrzymali 29-latka, który pod wpływem alkoholu i z narkotykami w kieszeni przyjechał rowerem do komendy w Górze (Dolnośląskie). Mężczyzna chciał sprawdzić, czy jest poszukiwany. Teraz usłyszy zarzuty.
Do niecodziennej sytuacji doszło w niedzielę, 9 czerwca tuż po godzinie 21 w Górze. Do komendy policji na rowerze przyjechał 29–latek, który chciał sprawdzić, czy jest poszukiwany. W trakcie rozmowy dyżurny wyczuł zapach alkoholu. Po sprawdzeniu alkomat wykazał prawie trzy promile alkoholu w jego organizmie.
29-latek był poszukiwany
"Po sprawdzeniu mężczyzny w policyjnych bazach danych potwierdzili same przypuszczenia desperata, że jest on poszukiwany przez Komendę Miejską Policji w Lesznie w związku z prowadzonym postępowaniem o kradzież. Na tym jednak interwencja wobec 29-latka nie zakończyła się. Po zatrzymaniu i sprawdzeniu rzeczy osobistych, policjanci znaleźli przy nim woreczek strunowy z zawartością metamfetaminy" - podaje w komunikacie kom. Ariel Bujak z górskiej policji.
Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu i po wytrzeźwieniu usłyszy zarzuty. Grozić mu może 3 lata pozbawienia wolności oraz wysoka grzywna.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KPP w Górze