"Stało się. Po wielu tygodniach walki o zdrowie Faziego - psa z pożaru, zaczynamy rozglądać się za nowym domem dla niego" - informuje na Facebooku Stowarzyszenie Ekostraż.
Pogodny pies szuka domu bez małych dzieci
O dramacie psa pisaliśmy w maju. W ogarniętej pożarem stodole znajdowały się dwa psy. Uratować udało się tylko Faziego.
- Ocalałemu psiakowi natychmiast zapewniono opiekę weterynaryjną. Właścicielom nie można niczego zarzucić. Stwierdziliśmy, że chcemy im pomóc, bo leczenie będzie bardzo kosztowne - mówił wówczas Dawid Karaś z Ekostraży. Wtedy zaczęło się, trwające wiele tygodni, leczenie czworonoga. Fazi miał poparzone wszystkie łapy, pyszczek, nozdrza i okolice oczu. Obrażenia utrudniały psu oddychanie i jedzenie. Wolontariusze mówili o tym, że szanse na ratunek są. Choć rokowania były ostrożne.
Trzy miesiące po pożarze wiadomo: 9-letniego Faziego udało się uratować. "Obecnie czuje się dobrze i jest bardzo pogodnym psem. Ma zdecydowanie dominujący charakter w stosunku do innych zwierząt, raczej nie przepada za innymi psami i kotami" - przyznają przedstawiciele Ekostraży. I dodają, że dla ludzi czworonóg po przejściach jest przemiły. Ma jednak problem w kontaktach z dziećmi. Te go irytują.
Dzieci to powód dla którego pies nie wraca do swojego dawnego domu. Musiałby teraz mieszkać pod dachem, a jego poprzedni właściciele mają małe dzieci. "Stąd podjęliśmy wspólną decyzję o tym, że lepiej znaleźć nowy dom Faziemu" - kwituje Ekostraż.
Ci, którzy chcieliby adoptować Faziego mogą kontaktować się z wrocławskim stowarzyszeniem pod numerem telefonu: 883 404 737
Fazi pochodzi z Dolnego Śląska:
Fazi ucierpiał w pożarze. Lekarze i wolontariusze Ekostraży próbują mu pomóc
Mapy dostarcza Targeo.pl
Autor: tam / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: Ekostraż