W jednej ze szkół na terenie Głogowa (woj. dolnośląskie) potrzebna była pomoc pogotowia. Wszystko dlatego, że podczas lekcji dwie uczennice, dla żartu, rozpyliły gaz pieprzowy. Dusząca substancja zaszkodziła dwóm ich koleżankom, które trafiły do szpitala.
- W trakcie lekcji dwie uczennice poczuły się źle. Nastolatki zostały przewiezione do szpitala z podejrzeniem zatrucia nieznaną substancją - mówi podinsp. Bogdan Kaleta z policji w Głogowie.
"Chciały zrobić żart"
Okazało się, że podczas lekcji ktoś rozpylił w sali gaz pieprzowy. - Funkcjonariusze ustalili, że odpowiedzialne za to są dwie uczennice. Dziewczyny tłumaczyły całe zajście chęcią zrobienia żartu. Przyznały też, że zabrakło im wyobraźni, bo nie przypuszczały jakie będą skutki ich działania - relacjonuje policjant.
17- i 18-latka usłyszały zarzut narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia innych osób. Jak mówią policjanci nastolatki były "kompletnie zaskoczone takimi konsekwencjami". Grozi im do 3 lat więzienia. Ich koleżanki nie wymagały hospitalizacji.
Do zdarzenia doszło w Głogowie:
Autor: tam/sk / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: tvn24