Sąd Okręgowy w Opolu skazał Arkadiusza S. na 25 lat więzienia. Mężczyzna zastrzelił swojego brata - byłego policjanta - w ich rodzinnym domu. Powodem był konflikt między rodzeństwem.
Bracia mieszkali w domu jednorodzinnym w Charbielinie na Opolszczyźnie, niedaleko polsko-czeskiej granicy. 32-letni dzisiaj Arkadiusz miał za złe swojemu o osiem lat starszemu bratu, że zamiast rodziny i służby w policji wybrał używki. Napięta atmosfera utrzymywała się w domu od dłuższego czasu.
Strzały z dwóch rewolwerów
Oskarżony czekał na policjantów przed domem. W środku funkcjonariusze znaleźli zwłoki Tomasza S. Ofiara miała rany postrzałowe w tułowiu i głowie. Arkadiusz S. przyznał się do winy. Jak wyjaśniał, powodem zbrodni były ciągłe awantury z bratem, który miał być osobą konfliktową i uzależnioną od narkotyków.
Jak ustalono w trakcie śledztwa, po kolejnej awanturze oskarżony strzelił do swojego brata z posiadanej legalnie repliki zabytkowego rewolweru. Następnie poszedł po drugi rewolwer, z którego strzelił ponownie do Tomasza S., by ten - jak wyjaśniał - "nie cierpiał".
Obrońca oskarżonego wniósł o karę ośmiu lat pozbawienia wolności. Sąd przychylił się jednak do wniosku prokuratury, która żądała dla oskarżonego kary 25 pozbawienia wolności, nie znajdując okoliczności koniecznych do złagodzenia kary. Wyrok nie jest prawomocny.
Źródło: PAP/TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN24