Nawet dziesięć lat więzienia grozi Tomaszowi W. byłemu prezydentowi Kędzierzyna-Koźla (woj. opolskie). Prokuratura wystosowała przeciwko niemu akt oskarżenia. Chodzi o sprawę likwidacji trzech szkół podstawowych na terenie gminy. Prokuratura twierdzi, że likwidacja była bezprawna, a gmina straciła na tym prawie pół miliona złotych.
Cała sytuacja miała miejsce w 2012 roku. To wtedy ówczesny prezydent zdecydował o likwidacji dwóch kędzierzyńskich podstawówek i przekształceniu jednej w filię. Chodzi o szkoły nr 13, 14 i 20. Prokuratura oskarża Tomasza W., że te decyzje zostały podjęte bezprawnie.
- Decyzja o likwidacji została podjęta bez wymaganego przepisami prawa, powiadomienia rodziców uczniów tych szkół - tłumaczy prok. Lidia Sieradzka z Prokuratury Okręgowej w Opolu - Poza tym została podjęta mimo tego, że wojewoda opolski stwierdził nieważność uchwały rady miasta, dotyczącej likwidacji szkół - dodaje.
Gmina straciła 400 tys. zł ?
Ze względu na niezgodne z prawem decyzje, gmina miała stracić prawie 450 tys. zł.
- Ówczesny prezydent doprowadził do wydatkowania z budżetu gminy wypłaty tytułem odpraw, nagród i ekwiwalentów wypłaconych pracownikom i dyrektorowi wskazanych szkół, w związku z wypowiedzeniem im umów o pracę - wyjaśnia Sieradzka - Dokładnie mowa o kwocie 442 tys. zł - podkreśla.
Płacił z gminnych pieniędzy
Prokuratura oskarża również Tomasza W. i jego ówczesnego zastępcę Pawła R. o przekroczenie uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej.
- Mężczyźni dokonali zapłaty za uzyskanie kserokopii dokumentów akt oskarżenia z rachunku gminy, a chodziło o ich prywatną sprawę - tłumaczy rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Opolu - Mowa o kwocie 967 zł - dodaje.
Tomasz W. oraz Paweł R. zwrócili pieniądze, ale prokuratura tłumaczy, że nie zmienia to faktu, że początkowo wykorzystali pieniądze gminy w swojej prywatnej sprawie.
Grozi mu 10 lat więzienia
W sprawie bezprawnej decyzji o likwidacji szkół podstawowych, poza byłym prezydentem Kędzierzyna-Koźla oskarżony został również jego ówczesny zastępca Paweł R. oraz Halina D. która była w tym czasie doradcą prezydenta. Za to grozi im do 3 lat więzienia.
Ze względu, że były włodarz miasta dodatkowo z Pawłem R. będzie odpowiadał za przekroczenie obowiązków w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, grozi mu w sumie 10 lat więzienia.
Autor: nawr / Źródło: TVN 24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: Archiwum TVN 24