13 osób poszkodowanych - taki jest ostateczny bilans wypadku do jakiego doszło na opolskim odcinku autostrady A4. Autokar wycieczkowy na ukraińskich numerach rejestracyjnych zjechał z drogi, wjechał do rowu i przewrócił się na bok. 50-letni kierowca usłyszał zarzuty. Grozi mu do ośmiu lat więzienia. Pierwszą informację o zdarzeniu otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Do wypadku doszło w niedzielny poranek na opolskim odcinku autostrady A4. - Autokar na ukraińskich numerach rejestracyjnych zjechał do głębokiego rowu i uderzył w nasyp ziemi. 50-letni kierowca przyznał, że zasnął podczas jazdy - poinformowała policja. Kierowca obudził się dopiero, gdy pojazd uderzył w ziemię. Mężczyzna był trzeźwy.
Prokuratura: ostateczny bilans to 13 rannych
Autokarem podróżowało w sumie 37 osób: 35 turystów i dwóch kierowców. Wszyscy to obywatele Ukrainy. Początkowo służby przekazywały informację o 15 poszkodowanych osobach. Później poinformowano, że do szpitali przewieziono 11 osób, w tym 7- i 11-letnie dzieci.
Teraz prokuratura informuje, że bilans poszkodowanych w zdarzeniu to 13 osób. - Jedna odniosła obrażenia o charakterze ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. To trwałe kalectwo - mówi Stanisław Bar z Prokuratury Okręgowej w Opolu.
Z zarzutami, bez środków zapobiegawczych
50-letni kierowca usłyszał zarzuty. - Nieumyślnego spowodowania katastrofy w ruchu lądowym poprzez niezachowanie należytej ostrożności i kierowanie pojazdem w stanie zmęczenia, które doprowadziło do tego, że zasnął za kierownicą kierowanego przez siebie autokaru - przekazuje Bar. I dodaje, że mężczyzna przyznał się do zarzucanych mu czynów. Odmówił jednak składania wyjaśnień, choć odpowiadał na pytania prokuratora.
Wobec kierowcy nie zastosowano środków zapobiegawczych. - Prokurator uznał, że nie ma takiej potrzeby - przyznaje Bar. Czy śledczy nie obawiają, że mężczyzna będzie próbował uniknąć odpowiedzialności i ukrywania się przed polskimi organami ścigania? Prokurator: - Po zabezpieczeniu dowodów będzie rozważane przekazanie ścigania organom ukraińskim, bo zarówno kierowca, jak i pokrzywdzeni to obywatele Ukrainy.
Mężczyźnie - zgodnie z polskimi przepisami - grozi do ośmiu lat więzienia.
Do wypadku doszło na wysokości Jankowic Wielkich:
Autor: tam / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Wrocław | G. Hawałej