Bóbr wysycha. "Oszczędzajmy wodę, używajmy deszczówki"

Wysychająca z upałów rzeka
Wysychająca z upałów rzeka
Źródło: Andrzej Pawlukiewicz | TVN24 Wrocław

Poziom rzeki Bóbr w Kamiennej Górze dramatycznie się obniżył. - Wody jest już tak mało, że rzekę można pokonać suchą stopą – informuje reporter TVN 24, który był na miejscu.

- Proszę zobaczyć, teraz rzeka jest właściwie sucha - załamują ręce mieszkańcy.

- Przy takich temperaturach zawsze spotyka nas ten problem – mówi z kolei Stanisław Szmajdziński, wójt Kamiennej Góry.

Według niego, w zbiornikach, które zaopatrują gminę jest już poniżej 50 proc. stanu. Dla mieszkańców może to oznaczać nawet przerwy w dostawie wody.

Gmina jest na to przygotowana. – Mamy wypracowany system awaryjnych dostaw – uspokaja wójt.

"Oszczędzajcie wodę"

Szmajdziński już ponad dwa tygodnie temu apelował do mieszkańców, by ci na razie nie używali wody do mycia samochodów czy podlewania ogródków i trawników. – Dziś ten apel jest wciąż aktualny. Bardzo liczę na rozwagę – zaznacza wójt.

I dodaje: - Możemy posiłkować się ujęciami głębinowymi, które są na naszym terenie. Te jednak są zarządzane przez Wałbrzyski Związek Wodociągów i Kanalizacji. Ta woda kosztuje.

Inną metodą jest pozyskanie wody z gminy Lubawka. – Jednak to rozwiązania awaryjne i nie zastąpią ciągłej dostawy – twierdzi wójt.

Przydatna może być też deszczówka. – Jeśli ktoś ma możliwość magazynowania deszczówki, tak by wykorzystać ją do celów komunalnych, to powinien to robić – radzi Szmajdziński.

Z deszczu pod... rynnę

Jednak tak naprawdę pomóc może tylko deszcz. Sytuacja może się poprawić już w czwartek. Jak informuje wojewoda dolnośląski, nad region nadciągają właśnie burzowe chmury. - Ulewy mają być gwałtowne, poziomy wód w rzekach wzrosną, gdzieniegdzie przekroczą może nawet stany ostrzegawcze. Możliwe, że stanie się tak na Bobrze - informuje centrum zarządzania kryzysowego wojewody.

Autor: tb,bieru / Źródło: TVN24 Wrocław

Czytaj także: