Legnicki sąd skazał na 3 lata więzienia 45-latka z Głogowa (woj. dolnośląskie), który zgwałcił 14-letnią dziewczynkę. Mężczyzna nie przyznał się do winy. Stwierdził tylko, że był przekonany, że nastolatka jest starsza niż był w rzeczywistości.
Sprawa wyszła na jaw po tym, gdy dziewczynka opowiedziała o wszystkim szkolnej pedagog. Z ustaleń śledczych wynika, że nastolatka jesienią 2013 roku "często przebywała w towarzystwie bezdomnych".
Ta znajomość skończyła się dla niej dramatem. - Robert B. miał oddać dziewczynie pieniądze za telefon, który mu sprzedała. Zabrał małoletnią do budynku w którym kiedyś był kurnik. Tam groził jej pobiciem, przytrzymywał za włosy, doprowadził do obcowania płciowego i poddania się innej czynności seksualnej - relacjonuje Liliana Łukasiewicz z prokuratury okręgowej w Legnicy.
Myślał, że była młodsza
Kilka miesięcy później 45-latek został zatrzymany i aresztowany. Usłyszał zarzut zgwałcenia małoletniej poniżej 15-tego roku życia. Do winy się nie przyznał. Śledczym powiedział: byłem z nią sam na sam, ale do niczego między nami nie doszło. - Wskazał, że był przekonany, że pokrzywdzona ma 17 lat - przytacza zeznania prokurator.
Sąd skazał bezdomnego na trzy lata więzienia. Mężczyzna dostał też zakaz kontaktowania się z nastolatką i zbliżania się do niej na odległość nie mniejszą niż 10 metrów. 45-latek dostał też 3-letni zakaz przebywania w szkołach w czasie, gdy jest tam młodzież do 18. roku życia.
Mężczyźnie groziło do 15 lat więzienia.
Do gwałtu doszło na terenie Grodźca Małego:
Autor: tam/sk / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: archium TVN 24